„Płatność kartą w Internecie, choć wygodna, w Polsce wciąż jest stosunkowo mało popularna. Wciąż nie wszystkie e-sklepy pozwalają płacić w ten sposób, wielu kupujących boi się używać plastiku w Internecie, a do tego mniej niż połowa kart wydanych w naszym kraju może być używana do takiego celu. Nie każda karta zadziała w sklepie internetowym. Ogólna zasada jest taka: w e-sklepie zwykle można płacić tzw. kartą wypukłą (z wytłoczonymi numerami, które da się wyraźnie wyczuć, przeciągając po karcie palcem), specjalną kartą przeznaczoną do tego celu (tzw. wirtualną) oraz nielicznymi kartami płaskimi (z numerami niewyczuwalnymi bądź ledwo wyczuwalnymi dotykiem).” – pisze dziennik.
Pewną wskazówką, czy karta zadziała w sieci, może być sposób jej rozliczania. Podstawowe debetowe karty wydawane do ROR są płaskie i najczęściej nie mogą być używane w Internecie. Wyjątków jest tylko kilka. Najbardziej znany to Visa Electron wydawana do konta Inteligo (karta powiązana z podstawowym rachunkiem w PKO BP nie daje takiej możliwości). W sklepach internetowych da się też płacić kartami Visa Electron Deutsche Banku i Kredyt Banku (dotyczy to tylko kart wydanych lub wznowionych w tym roku). W Toyota Banku podstawowa karta debetowa wydawana do konta jest wypukła i umożliwia wykonywanie płatności na odległość. Jeszcze inne rozwiązanie wybrał MultiBank. Tu podstawowa karta do ROR, czyli Visa Electron, nie działa w sieci, jednak zamiast niej (lub dodatkowo) klienci mogą zamówić debetową Visę typu classic, która stwarza taką możliwość.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
W tym roku podwoi się liczba kart, którymi będzie można płacić za zakupy w internecie. Bankowcy zamierzają bowiem przystosować do transakcji internetowych również część zwykłych kart debetowych. Możliwość robienia zakupów w internecie wszystkimi swoimi kartami planuje wprowadzić PKO BP. Podobne plany ma również BZ WBK.
Więcej informacji w „Rzeczpospolitej”.