W Polsce nie istnieje jednolity system wyceny kosztów adwokackich i radcowskich, zaś obowiązująca obecnie regulacja w zakresie tych kosztów przed sądem jest na tyle niespójna, że w praktyce jej stosowanie jest fikcją. Rozpiętość stawek za usługi adwokackie jest tak duża, że praktycznie nikt nie jest w stanie prawidłowo ocenić, ile będzie musiał zapłacić, udając się po poradę, w zdawałoby się prostych i codziennych sprawach. Choć w życiu każdego przychodzi taki moment, kiedy potrzebna staje się pomoc prawnika, niewielu się na nią decyduje. Polacy obawiają się – zresztą całkiem słusznie – że koszt znacznie przekracza ich możliwości finansowe.
Reforma Ministra Ziobry
Obecnie w Ministerstwie Sprawiedliwości finalizowane są prace nad wprowadzeniem maksymalnych stawek opłat za czynności adwokackie i radcowskie. Celem ich wprowadzenia jest upowszechnienie dostępu do pomocy prawnej, szczególnie dla osób niezamożnych. Teoretycznie już teraz to prawo jest zagwarantowane w Konstytucji RP. Obowiązujące przepisy określają jednak bardzo wysokie koszty wynagrodzenia pełnomocnika w sprawach cywilnych, natomiast w postępowaniach z zakresu prawa pracy i karnych stawki są zdecydowanie za niskie! W związku z tym powstała sytuacja, kiedy to kancelarie nawet nie chcą się podejmować świadczenia takich usług. Można zatem uznać, że reforma jest krokiem w dobrym kierunku, tym bardziej, że podobne rozwiązania są z powodzeniem stosowane w krajach Europy Zachodniej. Koszta adwokackie i radcowskie staną się niższe, i jednocześnie obywatele będą świadomi czekających ich opłat. To umożliwi im zaplanowanie kosztów prowadzenia sprawy sądowej z góry.
Ochrona prawna na co dzień
Wprowadzenie przejrzystego taryfikatora stawek adwokackich będzie miało jeszcze jeden pozytywny aspekt, jakim jest wzrost znaczenia ubezpieczeń ochrony prawnej, który to produkt jest obecnie mało znany w Polsce. Narzucone rozporządzeniem Ministra stawki spowodują, że ubezpieczenie ochrony prawnej stanie się dostępne dla każdego Polaka i przestanie być postrzegane jako produkt luksusowy.
– Obywatel sam będzie w stanie wykupić polisę ochrony prawnej, gdyż ubezpieczenia obejmujące podstawowe problemy życiowe nie powinny kosztować więcej niż 5 – 10 złotych miesięcznie – mówi Bartłomiej Janyga prokurent Grupy Concordia.
W razie potrzeby to ubezpieczenie, a nie sam zainteresowany, pokryje koszty sądowe. To z kolei powinno wpłynąć na wzrost liczby klientów kancelarii prawniczych. Choć stawki będą niższe, to do kancelarii zawita więcej klientów. Ponadto kancelarie będą miały gwarancję terminowego pokrycia swoich kosztów, które będą płacone z góry przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Jednocześnie firmy ubezpieczeniowe będą miały możliwość kontrolowania rozliczenia kancelarii i zapobiegać ewentualnym nadużyciom.
– W Polsce pełną ofertę ubezpieczeń ochrony prawnej, wychodzącą poza ubezpieczenia komunikacyjne, posiada jedynie Grupa Concordia, jednak jak pokazują doświadczenia innych krajów, tam gdzie stosowana jest jednolita taryfikacja stawek kosztów adwokackich i radcowskich, rynek ubezpieczeń ochrony prawnej rozwija się bardzo dynamicznie – mówi Bartłomiej Janyga prokurent CP TUW – W obecnej chwili Concordia oprócz ryzyka związanego z prowadzeniem pojazdów ubezpiecza również życie prywatne i zawodowe rodziny, przedsiębiorców, rolników, kierowców, właścicieli i najemców nieruchomości, osoby korzystające z kredytów hipotecznych, klientów deweloperów, menedżerów oraz całe grupy zawodowe itd. Jak zapewniają specjaliści ochrony prawnej z firmy Concordia, są oni w stanie dopasować ubezpieczenie ochrony prawnej do niemal wszystkich potrzeb klienta.