„Roczna opłata za wypukłą kartę kredytową wynosi zwykle około 60 zł. Za kartę płaską płaci się mniej więcej połowę tej sumy. Ale niemal w każdym banku pierwszą kartę kredytową można dostać za darmo, jeśli nie w każdej chwili, to przynajmniej podczas często powtarzanych promocji. Niekiedy warunkiem zwolnienia z opłaty jest przeprowadzenie kartą kilku transakcji. W kolejnych latach używania karty o zwolnienie z opłaty trzeba się już trochę postarać. Rozwiązaniem skutecznym, ale mało wygodnym, jest przenoszenie się co roku do innego banku dającego pierwszą kartę za darmo.” – pisze dziennik.
„Druga możliwość to skorzystanie z opcji bezpłatnego wznowienia lub przedłużenia karty. Wiele banków oferuje ją aktywnym użytkownikom. Z reguły za takich uważani są klienci przeprowadzający transakcje bezgotówkowe o wartości 1 – 1,5 tys. zł miesięcznie, ale na przykład w BGŻ wystarczy 300 zł miesięcznie. Wspólnej karty BZ WBK i portalu Money.pl wystarczy użyć pięć razy w miesiącu, a wysokość wydawanych nią kwot nie ma znaczenia. Z kolei kartą ING, jeśli ma być bezpłatna, trzeba wydawać w sklepie minimum 500 zł miesięcznie. Kwoty wydatków ustalone dla płaskich kart kredytowych z reguły są znacznie niższe niż dla kart wypukłych. Dla niektórych kart banki ustalają dwa progi. Przekroczenie wyższego całkowicie zwalnia z opłaty, niższego – daje prawo do zniżki.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Polacy coraz chętniej sięgają po karty kredytowe. Z danych portalu Bankier.pl wynika, że na koniec marca 2007 roku banki wydały ich już ponad 6,7 miliona. Liderem wśród wystawców jest PKO BP. Tuż za nim znajduje się Lukas Bank, a zaraz po nim GE Money Bank.
Więcej na temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w dodatku „Moje Pieniądze”.