„Niskie wyceny spółek giełdowych skłaniają otwarte fundusze emerytalne do zakupów akcji. Szósty miesiąc z rzędu branża jest po stronie popytowej. W styczniu OFE kupiły akcje za 1,3 mld zł, w lutym za kilkaset mln zł, a marcu znów za nieco ponad 1 mld zł – wynika z szacunków ‚Rz’. Łącznie oznacza to zakupy w pierwszym kwartale za około 2,7 mld zł.”, czytamy.
„Spore zakupy poczyniły te fundusze, które jeszcze w styczniu miały ich mniej od konkurencji. W tym gronie jest Skarbiec-Emerytura, AIG czy Aegon. Nie wszystkie OFE kupowały jednak akcje. Nie uczyniły tego np. PZU Złota Jesień, Pekao czy Bankowy.”, informuje dziennik.
„O tym, że branża jako całość miała dodatnie saldo kupna i sprzedaży akcji w minionym miesiącu, świadczy choćby spory wzrost portfela akcji, którego nie można wytłumaczyć niewielkimi zwyżkami większości głównych indeksów giełdowych. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że wartość papierów udziałowych notowanych na warszawskim parkiecie wyniosła w marcu 43,7 mld zł, czyli o 1,1 mld zł więcej niż w lutym. Udział akcji w portfelach OFE nie zmienił się w porównaniu z lutym i wyniósł 31,6 proc. Zaangażowanie funduszy w akcje pozostaje na niższym poziomie niż jeszcze w 2007 r. Przeciętny udział tych papierów w I kwartale był o ponad 4 punkty procentowe niższy niż średnia dla całego ubiegłego roku […].”, czytamy.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.