Kategoryzacja klientów
Jak twierdzi Agnieszka Ostaszewicz, sekretarz generalny Europejskiej Federacji Księgowych i Audytorów Małych i Średnich Przedsiębiorstw (EFAA), pozornie sprawa może wydawać się interesująca tylko dla sektora bankowego, ale może ona mieć kolosalny wpływ na biznes, zwłaszcza na małe i średnie przedsiębiorstwa. EFAA rozpoczęła prace badawcze mające odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób konkretnie banki zastosują nowy system i jaki będzie on miał wpływ na przyznawane kredyty.
– Wiadomo, że banki będą musiały dokonywać rygorystycznej oceny klientów, dzieląc ich na kategorie. Firmy będą klasyfikowane pod kątem ryzykowności i prawdopodobieństwa niewypłacalności. Nadzór nad krajowym wdrożeniem tych systemów będą miały banki centralne – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Dodaje, że odpisy, których banki obligatoryjnie dokonają, będą zależały od ratingu klientów opartego na ocenie ryzyka. Nie wystarczą już odpisy na stałym poziomie (np. 8 proc. wartości). Dla EFAA istotne jest, jak na tym tle będą wypadać klienci z sektora małych i średnich przedsiębiorstw i czy aby nie przestaną być atrakcyjni jako kredytobiorcy.
Ostrzejsze kryteria
Ekspert podkreśla, że krajowe banki centralne będą miały sporą swobodę w zakresie implementacji dyrektywy i będą mogły stosować zaostrzone kryteria. Wiadomo, że przy tzw. podejściu standardowym banki mogą korzystać z dostępnych ratingów agencji zewnętrznych. Problem w tym, że małe i średnie podmioty nie są objęte tymi systemami.
– Przy ocenie opartej na tzw. Internal Rating Based Systems udział subiektywnej oceny banku znacząco wzrasta. Ma on wycenić poszczególne komponenty ryzyka, takie jak prawdopodobieństwo niewypłacalności kredytobiorcy, ewentualne swoje straty na kredycie w wypadku niewypłacalności i wreszcie eskpozycję kredytobiorcy na ryzyko – przyznaje Agnieszka Ostaszewicz.
Ten ostatni aspekt jest ściśle związany z zawartymi umowami, a przecież w przypadku mniejszych podmiotów część relacji biznesowych jest oparta na marce i wiarygodności właściciela, długoletnim zaufaniu itp. Również przy ocenie przyszłej niewypłacalności kryteria mogą być bardzo zobiektywizowane.
Jakie usługi oferują na Zachodzie wykwalifikowane firmy księgowe ? Co jest jednym z ważniejszych obszarów ich działalności ? Czym będzie rating w świetle wymagań wdrożeniowych nowej Dyrektywy 2006/49/WE ? Czy firmy powinny być w stanie samodzielnie przeprowadzać okresowe diagnozy swojej zdolności kredytowej i korygować wskaźniki, które mogą stanowić źródło trudności w uzyskaniu lub utrzymaniu kredytowania? Gdzie zostały zawarte nowe przepisy wprowadzające do polskiego porządku prawnego przepisy dyrektyw CRD ?
Więcej: Gazeta Prawna 14.05.2008 (94) – str.2-3