„W swojej nowej kampanii reklamowej fundusze nie będą jednak mogły posłużyć się starym kluczem, czyli pokazywaniem historycznych wyników, które jeszcze rok temu przyprawiały widzów o zawrót głowy. – Teraz, gdy wiele z nich notuje ujemną stopę zwrotu, będą podkreślać, że w funduszach trzeba oszczędzać regularnie i przez lata – uważa Michał Macierzyński, analityk portalu Bankier.pl. – Podkreślą też, że w czasach rosnącej inflacji, która zjada oszczędności na koncie, TFI mogą być lepszą inwestycją niż banki.”, czytamy.
„Sęk w tym, że po spadkach na giełdzie ludzie stracili zaufanie do funduszy. Tylko w pierwszym kwartale tego roku klienci wycofali z funduszy inwestycyjnych ponad 14 mld zł. Nie pomagają nawet prezenty, które fundusze oferują tym, którzy zdecydują się powierzyć im pieniądze. Są to laptopy, aparaty fotograficzne, telewizory. – Większość klientów, którzy jeszcze rok temu lokowali pieniądze w funduszach, wierzyła, że zyski będą rosły w nieskończoność – mówi Michał Macierzyński. – Sparzyli się na gigantycznych spadkach i teraz raczej do funduszy nie wrócą.”, czytamy dalej.
Banki również nie zamierzają rezygnować z walki o oszczędności Polaków. W ofertach pojawia się coraz więcej produktów oszczędnościowych oprocentowanych na 8 proc. „Jednak lokatę z taką stawką ma tylko Getin Bank. Aby zgarnąć tak duży zysk, trzeba złożyć na niej pieniądze na dwa lata. Nadal oprocentowanie najlepszych lokat zamyka się w przedziale 6-7 proc. – Spodziewam się, że w najbliższych miesiącach spora część banków będzie jeszcze windować oprocentowanie nawet powyżej 8 proc, bo będą chciały wygrać z inflacją, która może rosnąć ze względu na rosnącą cenę paliw – mówi Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance.”, czytamy.
W ostatnich tygodniach wzrosło także oprocentowanie kont oszczędnościowych. To produkty łączące cechy lokaty i rachunku bankowego. Oferują atrakcyjne oprocentowanie i możliwość wycofania środków w dowolnym momencie bez utraty odsetek. Te najwyżej oprocentowane konta są oprocentowane na poziomie 5,5-6 proc. Lukas Bank w okresie promocji proponuje nawet 8 proc.
Więcej na ten temat w dzienniku „Polska”.