W zeszłym roku dobra koniunktura na giełdzie nie tylko przyciągnęła nowe środki do funduszy ubezpieczeniowych, ale również wywołała dysproporcję we wzroście wartości dotychczasowych lokat. Dzięki szybkiemu rozwojowi, związanemu w dużej mierze z kolejnym rokiem hossy na krajowym rynku akcji (indeks WIG zyskał w ciągu 12 miesięcy +42%) powoli na czoło wysuwa się grupa funduszy akcji polskich, która w ciągu pół roku zwiększyła udział w strukturze z 16% do 23%, oraz grupa funduszy mieszanych (z 15% do 17%). Wartość aktywów netto ulokowanych w tych grupach wyniosła na koniec roku prawie 11 mld PLN.
Naturalną koleją rzeczy, przy tak dynamicznym wzroście rynku, jest to, że jego poszczególne segmenty rozwijają się z różną siłą. Mimo wysokiego tempa wzrostu całego segmentu funduszy kapitałowych, aktywa kilku grup wzrosły w ciągu roku w znikomym stopniu lub wręcz spadały. Wspólnym mianownikiem dla tych grup jest to, iż główny przedmiot ich inwestycji stanowią papiery bezpieczne. Sytuacja ta dotyczy między innymi grupy funduszy stabilnego wzrostu, która choć wciąż dzierży pozycję lidera z 25% udziałem w rynku funduszy kapitałowych, to jednak napływ nowych środków jest niewystarczający i z każdym miesiącem jej udział w strukturze aktywów netto sukcesywnie spada. Podobnie dzieje się z udziałem produktów gwarantowanych (GWA), niegdyś fundamentu tego rynku, który z 23% spadł w ciągu 6 mies. do niecałych 18% na koniec zeszłego roku. Spadki w strukturze aktywów netto zanotowały również fundusze zaliczane do grupy PDP (polskich papierów dłużnych) o 1,5 pkt. proc. oraz rynku pieniężnego (o 0,5 pkt. proc.).
Łączny udział pozostałych 6 grup wyniósł 12%.
Gdy spojrzymy na dynamikę wzrostu wartości aktywów funduszy z poszczególnych, jednorodnych pod względem polityki inwestycyjnej grup, to okaże się, że liderem drugiego półrocza zeszłego roku okazały się unit-linked oparte na tytułach uczestnictwa zagranicznych funduszy inwestycyjnych (grupa XXXW). Wartość ich aktywów wzrosła w tym okresie prawie 2-krotnie, a w ciągu całego roku prawie 4-krotnie. Jednak mimo tej dynamiki, fundusze te stanowią jedną z najmniejszych grup funduszy na polskim rynku. Jest to dość młoda grupa produktów, która pojawiła się na rynku zaledwie 2 lata temu – pierwsze UFK tego typu wprowadziła Skandia. Jednostki tych funduszy są denominowane w walutach obcych (zazwyczaj EUR lub USD), w związku z czym pozostają głównie w sferze zainteresowań osób zdecydowanych na geograficzną dywersyfikację inwestycji.
Druga pozycja pod względem dynamiki przypadła w omawianym okresie funduszom akcji polskich (AKP). Wartość zarządzanych środków zwiększyła się o prawie 75%, a w ciągu całego 2006 roku uległa niemal podwojeniu.
Trzecią pozycję pod względem dynamiki zajęły pozostałe fundusze (XXX). W ich przypadku dynamika ponad dwukrotnie przekraczała średni wzrost rynku. Kolejne pozycje należą do dwóch segmentów, w których znajdziemy wielomiliardowe aktywa: funduszy mieszanych (MIP) oraz stabilnego wzrostu (SWP), w którego przypadku wzrost był dwukrotnie niższy niż średnia dla całego rynku.
Liderem rynku ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych pozostaje CU TunŻ, którego aktywa po 12% wzroście przekroczyły poziom 10 mld PLN. Mimo wzrostu aktywów spółka traci stopniowo udział w rynku z 41% w połowie 2006 r. do 38% na koniec roku. Jednocześnie zmniejsza się dystans kolejnych spółek do lidera, które systematycznie zwiększają wartość aktywów w zarządzaniu. Zajmująca drugie miejsce spółka Aegon zanotowała w drugiej połowie 2006 roku wzrost aktywów o 40%, tym samym zwiększając swój udział w rynku z 12 do 14%. Kolejne pozycje zajmują PZU Życie z ponad 3 mld zł aktywów i 11,5% udziałem oraz ING NN, którego ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe zarządzały w grudniu środkami o wartości 2,8 mld PLN (10,1% udział). Swoją piątą pozycję umocnił Allianz Życie, które zwiększa aktywa głównie dzięki sprzedaży produktu Prosperita w sieci placówek Pekao S.A. (6,6% udział).
Fundusze pierwszej piątki liderów rynku w zakresie UFK w sumie zarządzały aktywami o wartości 22 mld PLN, co stanowiło 80% tego segmentu oszczędności. Pierwsza dziesiątka firm z zestawienia kontrolowała prawie 97% środków ulokowanych w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych.