Jej wydźwięk był mniej jastrzębi niż można byłoby się tego spodziewać po wcześniejszych wystąpieniach prezesa FED a para EUR/USD wybiła się powyżej poziomu 1,37. Taka zmiana sytuacji technicznej na eurodolarze oraz nadal utrzymujący się sentyment do wspólnej waluty, spowodowały dalsze podążanie pary EUR/USD na północ. Amerykańskiej walucie nie pomogły dane z końcówki poprzedniego tygodnia, gdyż pomimo spadku tygodniowej liczby nowych bezrobotnych do poziomu 308 tysięcy, ponownie w czerwcu spadła dynamika sprzedaży detalicznej, co może świadczyć o pogorszeniu się popytu wewnętrznego napędzającego rozwój amerykańskiej gospodarki, ceny importowe w również w czerwcu wzrosły o 1,0% przy prognozie 0,6% a deficyt handlowy utrzymał się w maju na wysokim poziomie 60 mld USD. Pozytywnym odczytem był poziom indeksu nastrojów konsumentów Michigan Sentiment w lipcu (92,4 pkt). Figura ta powstrzymała dalszą deprecjację zielonego w zeszłym tygodniu i trwalsze pokonanie poziomu 1,38 (tygodniowe maksimum to 1,3806 z godziny 15:25 13 lipca). O godzinie 17:00 w piątek (13.07) jedno euro kosztowało 1,3777 USD. Polska waluta pod wpływem ruchów eurodolara umacniała się szczególnie w stosunku do dolara. Para USD/PLN testowała kolejne rekordowe minima ustanawiając tygodniowy dołek przy cenie 2,7127 PLN za jednostkę amerykańskiej waluty w piątek (13.07) o godzinie 10:25. Pary EUR/PLN oraz GBP/PLN nie podążyły tak głęboko na południe a pierwsza część tygodnia przyniosła wręcz osłabienie się złotówki zarówno wobec euro, jak i funta. Ostatecznie pary EUR/PLN oraz GBP/PLN przetestowały swoje tygodniowe minima w piątek 13.07 i były to ceny 3,7405 PLN za jedno euro o godzinie 10:16 oraz 5,5030 PLN za jednego funta o godzinie 9:00. Później w ciągu dnia nastąpiło odreagowanie a powodem takiego zachowania się naszej waluty był poziom inflacji CPI w czerwcu nieco niższy od prognoz (2,6% vs. 2,7% oczekiwanych) oraz powiększenie się deficytu na rachunku bieżącym w maju do 1,202 mld EUR. Kursy wyżej wspomnianych par powróciły w wcześniej ustalone zakresy wahań 3,7520 – 3,7810 oraz 5,5320 – 5,5808. O godzinie 17:00 w piątek (13.07) jedno euro kosztowało 3,7542 PLN, jeden funt wyceniany był na 5,5352 PLN a jeden dolar warty był 2,7252 PLN.
Prognoza tygodniowa:
Rynek polski:
Polscy inwestorzy już w poniedziałek poznają ważne dla dalszych decyzji RPP dane z polskiej gospodarki dotyczące dynamiki średniej płacy brutto w czerwcu. Jeśli utrzyma się ona nadal na wysokim poziomie ponad 9,0% r/r to może być to odczyt decydujący o dalszym zacieśnianiu polityki monetarnej w naszym kraju, gdyż po ostatniej podwyżce członkowie RPP zwrócili głównie uwagę na niepokojąco wyższą dynamikę wynagrodzeń w stosunku do dynamiki wydajności pracy. Jeśli figura ta potwierdzi poprzedni odczyt to możemy spodziewać się dalszego umacniania się naszej waluty jeszcze na początku tego tygodnia. Z drugiej strony sytuacja techniczna (szybki powrót par EUR/PLN oraz GBP/PLN do wcześniejszych zakresów wahań) oraz pewne możliwe odreagowanie na parze EUR/USD może doprowadzić w tym tygodniu do korekcyjnego osłabienia się naszej waluty do poziomów odpowiednio 3,7810 dla pary EUR/PLN, 5,58 dla pary GBP/PLN oraz 2,7450 dla pary USD/PLN. Dużo zależeć będzie od dzisiejszych informacji z Polski oraz w dalszym ciągu zachowania się pary EUR/USD.
Rynek zagraniczny:
Tygodniowy kalendarz danych makroekonomicznych obfituje w dane zarówno ze Strefy euro, jak i zza Oceanu. Z Europy oraz Wielkiej Brytanii napłyną między innymi informacje o poziomie inflacji CPI w czerwcu, poziomie indeksu ZEW niemieckiej gospodarki oraz bilansu handlowego Euro landu w maju. Brytyjscy inwestorzy poznają dodatkowo sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, dynamikę sprzedaży detalicznej w czerwcu oraz odczyt dynamiki PKB za II kwartał 2007 roku. Z takiej ilości danych makroekonomicznych silny sentyment do wspólnej waluty mogą zmienić jedynie figury gorsze do prognoz. W tym tygodniu poznamy również poziomy inflacji CPI oraz PPI z USA w czerwcu, informacje dotyczące sektora przemysłowego amerykańskiej gospodarki oraz rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. Ponadto opublikowane zostanie sprawozdanie z ostatniego posiedzenia FOMC. Podobnie jak w przypadku danych z Europy o zmianie negatywnego nastawienia do amerykańskiej waluty zadecydować mogą jedynie informacje dużo lepsze od prognoz i wskazujące na możliwość dalszego umiarkowanego rozwoju gospodarczego w USA w kolejnych kwartałach biężacego roku. W obecnej sytuacji para EUR/USD porusza się w zakresie wahań 1,3728 – 1,3808 i nadal możliwe jest dalsze osłabienie się zielonego. Pewne odreagowanie ostatniej deprecjacji amerykańskiej waluty możliwe będzie po pokonaniu poziomu wsparcia przy cenie 1,3728, ale jej zakres ograniczony najprawdopodobniej zostanie poprzez kolejną silną linię wsparcia 1,3684.