Nastroje wśród menedżerów firm w Europie Środkowej i Wschodniej oraz w Austrii zaczęły się poprawiać w porównaniu z okresem z przełomu roku – stwierdził Peter Brezinschek, dyrektor Raiffeisen Research, jednostki analitycznej Raiffeisen Bank International AG (RBI).
Brezinschek uważa, że poprawa perspektyw gospodarczych w Niemczech – głównego partnera handlowego eksporterów w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej – była najważniejszym czynnikiem, który wpłynął na skorygowanie w górę prognoz PKB. – W obecnej chwili nie wygląda na to, aby kryzys zadłużeniowy w Europie miał wpłynąć na sytuację w najważniejszych krajach Europy Środkowo-Wschodniej – dodał analityk. Oczekuje on, że w 2012 roku średnia stopa wzrostu PKB w krajach regionu wyniesie 2,6% (w grudniu prognozowano 2%).
Biorąc pod uwagę to, że PKB w strefie euro ma się zmniejszyć o około 0,5%, można stwierdzić, że Europa Środkowo-Wschodnia raz jeszcze będzie najbardziej dynamicznie rozwijającym się regionem kontynentu – podsumował Brezinschek.
Z uwagi na ożywienie w niemieckiej gospodarce, analitycy Raiffeisen Research oczekują w 2012 wzrostu gospodarczego na poziomie 1,4% w Europie Środkowej, podczas gdy Europa Południowo-Wschodnia nadal odczuwać będzie skutki recesji. – Uważam, że tam słabości strukturalne nie zostały jeszcze do końca usunięte, zaś negatywny wpływ recesji w krajach południowej części strefy euro jest tutaj najbardziej widoczny. Dlatego oczekujemy, że w 2012 roku PKB w Europie Południowo-Wschodniej wzrośnie tylko o 0,3% – wyjaśnia Brezinschek. Z powodu wysokiej ceny ropy naftowej analityk podwyższył do 3,7% prognozę wzrostu gospodarczego w 2012 roku w Rosji; oznacza to równocześnie, że PKB w całej Wspólnocie Niepodległych Państw wzrośnie w 2012 o 3,7%.
Jeśli chodzi o Austrię, analitycy Raiffeisen Research założyli, że w 2012 roku PKB zwiększy się o 0,3%. – Również w pierwszej połowie br. oczekiwane jest osłabienie gospodarki Austrii; później jednak sytuacja powinna się już poprawiać. Należy podkreślić, że dzięki umiarkowanemu wzrostowi płac i dobrej sytuacji na rynku pracy realna stopa wzrostu prywatnej konsumpcji wyniesie blisko 1%. W 2013 roku oczekujemy, że wzrost gospodarczy sięgnie 1,3% – stwierdził główny analityk Raiffeisen Research. Wysoka inflacja na początku tego roku zacznie się stopniowo obniżać.
Brak oznak kryzysu kredytowego w Europie Środkowo-Wschodniej
Analitycy Raiffeisen Research nie podzielają powszechnych obaw, że zmniejszenie dźwigni finansowej w sektorze bankowym Zachodniej Europy będzie mieć znaczący wpływ na kraje Europy Środkowo-Wschodniej. – Z wyjątkiem Węgier, nie obserwujemy żadnych oznak kryzysu kredytowego we Wspólnocie Niepodległych Państw i w Europie Środkowo-Wschodniej — stwierdził Brezinschek. Bez wątpienia w niektórych krajach Europy Południowo-Wschodniej możemy mieć do czynienia z niekorzystnymi zjawiskami w sektorze bankowym: niską stopą wzrostu wartości portfela kredytowego i wciąż rosnącym odsetkiem kredytów zagrożonych. – Mimo to, we wszystkich krajach CEE tempo wzrostu depozytów jest stosunkowo wysokie. W rezultacie wskaźniki wartości kredytów do depozytów obniżały się w wielu krajach w ciągu ostatnich 9-12 miesięcy – dodaje analityk. Zwraca też uwagę na ustabilizowanie się wskaźników kredytów zagrożonych w takich krajach, jak Polska, Rosja, Czechy i Słowacja, w których kondycja sektora bankowego jest najlepsza.
Do jesieni Węgry, Rumunia i Rosja prawdopodobnie obniżą stopy procentowe
Wzrost cen żywności, a przede wszystkim cen energii spowodowały, że w pierwszych miesiącach 2012 r. inflacja w krajach Europy Środkowo-Wschodniej była wyższa niż oczekiwano. – Z tego powodu banki centralne w tych krajach albo nie obniżyły stóp procentowych (na przykład w Polsce i w Czechach), albo odłożyły tę operację do drugiej połowy 2012 roku – wyjaśnia Brezinschek i dodaje, że gdy tylko sytuacja się ustabilizuje, stopy procentowe na Węgrzech, w Rumunii i w Rosji zapewne do jesieni spadną.
Umocnienie walut krajów CEE po zwiększeniu płynności przez EBC
Brezinschek uważa, że działania podjęte przez Europejski Bank Centralny (EBC) w celu zapewnienia płynności miały także wpływ na kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Zahamowanie ucieczki od ryzyka spowodowało znaczące umocnienie złotego, forinta, czeskiej korony i przede wszystkim rosyjskiego rubla. Po udanej emisji euroobligacji przez kilka krajów regionu analitycy Raiffeisen Research odnotowali też równoległy umiarkowany spadek rentowności. – Oczekujemy, że w drugim kwartale kursy walutowe i rentowność obligacji ustabilizują się na obecnym poziomie – wyjaśnia Brezinschek. Uważa on, że wyraźnie dodatni spread w rentowności obligacji uzasadnia inwestycje na rynku długu w walutach lokalnych.
Rekomendacje kupna dla akcji spółek z krajów CEE
Po podjęciu przez EBC działań mających na celu zwiększenie płynności, przyjazny klimat zawitał także na giełdy w Europie Środkowej i Wschodniej. – Nadal jednak utrzymują się różnice pomiędzy poszczególnymi krajami. Paradoksalnie, w krajach stojących w obliczu największych problemów, takich jak Rumunia i Węgry, a także w Austrii, ceny akcji rosły w dwucyfrowym tempie, natomiast w krajach o zdrowszych fundamentach gospodarczych, takich jak Polska, Czechy i Rosja, tempo to było niższe – zauważył główny analityk. Jego zdaniem, w drugim kwartale ceny akcji w całym regionie będą rosły średnio 6-11% rocznie. Dlatego nadal rekomenduje kupno akcji na wszystkich giełdach przez najbliższe trzy do sześciu miesięcy.
Dobre wyniki w sprawozdaniach spółek, zwłaszcza austriackich
Sprawozdania za ostatni kwartał 2011 roku były dość dobre, zwłaszcza w Austrii. Prawie jedna trzecia firm osiągnęła wyniki lepsze niż przewidywali analitycy Raiffeisen Centrobank oraz rynek. Do tych pozytywnych niespodzianek należy zaliczyć między innymi takie firmy, jak OMV, Erste Group, Raiffeisenbank International, RHI, Andritz, Mayr-Melnhof i S-IMMO.
– To, że zwłaszcza firmy o dużej kapitalizacji osiągnęły wyniki lepsze niż oczekiwał rynek (w przeciwieństwie do wcześniejszych kwartałów) świadczy o poprawie kondycji austriackiego rynku akcji — stwierdził Stefan Maxian, główny analityk Raiffeisen Centrobank (RCB). W regionie CEE było nieco gorzej. Wprawdzie oczekiwania co do wielkości sprzedaży ogólnie potwierdziły się, to jednak rentowność nieco zawiodła. Było to spowodowane osłabieniem walut krajów tego regionu i wzrostem kosztów produkcji. Na największym rynku, czyli w Polsce, zawiodły przede wszystkim firmy budowlane i spółki zajmujące się obrotem nieruchomościami.
Prognoza: ceny akcji na wszystkich rynkach będą rosły do końca roku
Analitycy RCB przewidują, że w tym roku zyski wzrosną o 14%. Mimo dobrych wyników od początku tego roku nie odnotowano znaczącego wzrostu wycen – w porównaniu do poprzedniego roku indeks ATX podniósł się o około 10%. Również przy stosunku cena/zysk szacowanym w 2012 na 10,1 wycena jest nadal poza długoterminową średnią. Zdaniem analityków RCB, austriacki rynek akcji zasługuje na rekomendację „kupuj”; w czerwcu indeks ATX powinien wzrosnąć do 2350, a do końca roku do 2450 punktów. Firmy, których akcje składają się na indeks ATX, powinny także osiągnąć niezłe wyniki za pierwszy kwartał 2012 r. – Działania podjęte przez EBC w celu zapewnienia płynności oraz poprawa nastrojów powinny zapewnić dobre wyniki działalności. Oczekuje się, że zwłaszcza OMV, Erste Group i Verbund osiągną wysokie zyski – twierdzi Maxian.
Rekomendacje dla spółek austriackich: Immofinanz, AMAG, OMV, Erste Group, Flughafen Wien, Mayr-Melnhof
Jeśli chodzi o rynek nieruchomości, analitycy Raiffeisen Centrobank polecają zwłaszcza akcje Immofinanz, gdyż firma ta będzie w stanie generować stabilne dywidendy z zysków operacyjnych, niezależnie od sprzedaży nieruchomości. Istnieje również możliwość optymalizacji.
W przemyśle uwaga koncentruje się obecnie na spółkach AMAG i Mayr-Melnhof. AMAG odnosi korzyści ze wzrostu zapotrzebowania na produkty aluminiowe. Mimo że rok 2012 uważany jest raczej za przejściowy z powodu niewystarczających mocy produkcyjnych, oczekuje się, że grupa powróci na ścieżkę wzrostu dzięki większemu zapotrzebowaniu na jej produkty i wzrostowi cen aluminium w 2013 roku. Dla Mayr-Melnhof sytuacja na rynku znacznie się poprawiła, szczególnie dzięki korzystnemu efektowi popytowemu, który pojawił się wraz z zakończeniem okresu redukcji zapasów w przemyśle papierniczym.
Głównymi czynnikami powodującymi obecnie wzrost cen akcji OMV jest wysoka cena ropy naftowej (baryłka ropy Brent wyceniana jest obecnie na 125 USD), ponowne uruchomienie produkcji w Libii (główny czynnik wzrostu produkcji w tym roku) oraz wyższa marża osiągana przez rafinerie w Rumunii. Dodatkowym czynnikiem są także pogłoski, że IPIC może zwiększyć swój udział w OMV do ponad 25%.
Wyniki za pierwszy kwartał w sektorze bankowym powinny być także dobre. Sektor ten skorzystał na działaniach podjętych przez EBC w celu zapewnienia płynności; dlatego też można się spodziewać wzrostu zysku dzięki poprawie dochodów odsetkowych. Na wyniki pozytywnie wpłynie także zysk nadzwyczajny związany z odkupieniem obligacji hybrydowych po cenie poniżej wartości nominalnej.
Analitycy RCB podwyższyli niedawno rekomendację dla Flughafen Wien na „kupuj” za sprawą dobrych wyników w pierwszych miesiącach roku (w styczniu i w lutym ruch pasażerski zwiększył się o 9,6% w stosunku do roku ubiegłego).
Rekomendacje dla akcji w CEE: Bogdanka, Cyfrowy Polsat, MTS
Analitycy Raiffeisen Centrobank szczególnie polecają akcje spółek: Bogdanka, Cyfrowy Polsat i MTS.
Bogdanka to najbardziej wydajna kopalnia węgla w Polsce; obecnie spółka produkuje około 6 mln ton tego surowca rocznie, a w 2014 roku wydobycie ma wzrosnąć do 11,5 mln ton. Cena akcji spółki jest atrakcyjna. W Polsce dominującym źródłem energii elektrycznej jest węgiel, a przy tym są sygnały, że import węgla może okazać się niewystarczający. Bogdanka skorzysta na niedoborach surowca.
W polskim sektorze mediów najbardziej godna uwagi jest spółka Cyfrowy Polsat. Wysoka rentowność płatnej telewizji w drugiej połowie 2011 roku zaskoczyła analityków. Ponadto umocnienie kursu polskiej waluty powinno przekładać się na wyższą marżę operacyjną niż oczekiwano. Cyfrowy Polsat rozszerza działalność na nowe rynki i niedawno spółka ta otrzymała licencję na świadczenie usług mobilnej telewizji.
W pierwszym kwartale 2012 roku sytuacja na rynku sprzyjała rosyjskiej firmie telekomunikacyjnej MTS. Wzrost płac realnych i dochodów powinny korzystnie wpłynąć na przychody w branży telekomunikacyjnej. Oprócz atrakcyjnych warunków makroekonomicznych obserwujemy oznaki osłabienia presji konkurencyjnej w telefonii komórkowej. Wyniki za ostatni kwartał pokazują, że strategia mająca na celu zatrzymanie klientów przynosi wyniki.
Źródło: Raiffeisen Bank Polska