Ostatni rok pokazał, że – wbrew obawom wielu ekonomistów – kilkuletnia recesja na wzór tej z lat 30. ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych nie grozi światu – pisze Danuta Walewska w Rzeczpospolitej. Paradoksalnie, odbicie się rynków finansowych wygląda bardziej okazale przez kryzys jaki panował przez długi czas na Zachodzie. – Zaufanie zostało przywrócone, banki i inne instytucje finansowe są na ogół znów zyskowne – twierdzi ekonomista prof. Stanisław Gomułka. Trudności z jakimi borykały się państwa zachodnie utorowały drogę do gospodarczej dominacji Azji. Największy gracz tego regionu – Chiny (w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy gospodarka Chin prześcignie Japonię) ma wyjątkowo świetlane perspektywy rozwoju, a rok 2010 może być dla niego o wiele lepszy niż poprzedni.
W Europie liderem będzie Polska. O naszym wzroście gospodarczym (szacowanym na 2,4 proc.) premier Donald Tusk mówi „znak jakości”. I rzeczywiście, w nadchodzącym 2010 roku tylko Słowacja będzie w stanie dotrzymać nam kroku, której prognozy przewidują 1,5 proc. wzrost.
Mamy więc powody do radowania się tego Sylwestra, czego sobie wszystkim życzymy!
Z najnowszego sondażu TNS OBOP wynika, że aż 37 procent Polaków uważa, że przyjęcie euro będzie niekorzystne dla naszego kraju. Prawie jedna trzecia jest zdania, że przyniesie to dużo korzyści. Co piąty z nas mówi, że Polska nigdy nie powinna wprowadzić euro.
Więcej informacji na temat sondażu znajduje się na stronie wnp.pl.
23.12. Opłaca się zostać Świętym Mikołajem
Wigilia tuż tuż, wszyscy czekają na ten magiczny czas i oczywiście na prezenty. Kto nie lubi być obdarowywanym przez wesołego grubaska z siwą brodą w ten jedyny w swoim rodzaju dzień w roku? Popyt na usługi siwobrodego dziadka jest ogromny i z roku na rok rośnie, ale niestety brakuje Mikołajów. Chętnych do tego fachu jest niewielu i agencje wciąż poszukują osób, które w grudniu będą chciały wcielać się w rolę roznosiciela prezentów.
Okazuje się, że zostanie Świętym Mikołajem jest całkiem opłacalnym pomysłem. Już od początku grudnia duże markety, galerie handlowe i inne instytucje poszukują Mikołaja, który uczestniczyłby w różnego rodzaju imprezach. Poza tym na jego wizytę czekają też szkoły, domy dziecka czy rodziny w prywatnych mieszkaniach. Duży popyt i niewielu chętnych powoduje, że ceny „mikołajowych usług” są dosyć wysokie. Za 20-30 minutową wizytę w poszczególnych miastach możemy zapłacić od 70 do nawet 250 zł.
Kandydaci do roli Świętego Mikołaja muszą spełniać wiele wymogów. Przede wszystkim osoba chcąca się wcielić w rolę Gwiazdkowego dobrodzieja musi mieć podejście do dzieci i doświadczenie w pracy z nimi. Ponadto powinna być miła, cierpliwa, zabawna. Często musi też mieć własny samochód, ponieważ jest wiele miejsc do odwiedzenia, które bywają oddalone od siebie, a poza tym liczy się czas i punktualność. Spożywanie alkoholu, papierosów a nawet kawy jest rzecz jasna kategorycznie zabronione.
Cały artykuł można przeczytać dziś na portalu Bankier.pl
Coraz więcej Polaków robi zakupy w sklepach internetowych – i to nie tylko przed Świętami Bożego Narodzenia. Merlin.pl – w 2009 r.odnotował rekord sprzedaży: liczba zamówionych towarów przekroczyła 3 miliony,czytamy na portalu Wyborcza.biz. Rynek e-commerce w Polsce rozwija się bardzo aktywnie – Stowarzyszenie Marketingu Bezpośredniego podaje, że wartość rynku sprzedaży online wynosi już 11 mld zł. Ta branża nie odczuła skutków kryzysu finansowego – do spadków przychodów przyznaje się jedynie 25 proc. przedsiębiorców (Wyborcza.biz). Wszyscy za to zgodnie narzekają na dowóz: 40 proc. e-sklepów skarży się na jakość usług firm kurierskich.