„Już siedem z dziesięciu największych giełdowych banków pochwaliło się wynikami finansowymi z trzeciego kwartału. Zysk netto pięciu z nich – BZ WBK (o banku czytaj obok), Pekao, ING BSK, Handlowego i BPH – był wyraźnie wyższy od oczekiwań analityków. W trzech przypadkach – Bank Handlowego, ING BSK i BZ WBK – czysty zarobek był wyższy niż w takim samym okresie ubiegłego roku.”, pisze dziennik.
„Apetyt inwestorów rośnie w miarę jedzenia. Oczekują, że skoro największe polskie banki potrafią zaskoczyć, to podobnie może być także z PKO BP, filarem branży. Coraz lepsze wyniki banków i oczekiwania dalszej poprawywindują wyceny instytucji finansowych. Dzięki temu indeks branżowy WIG Banki jest już bliski pokonania bariery 6 tys. pkt. To wartość ostatnio notowana pod koniec września 2008 r., tuż przed załamaniem wywołanym obawami o stan sektora finansowego w obliczu gwałtownego hamowania gospodarki, osłabienia złotego i pęczniejącego wraz z tym problemu opcji walutowych i jakości kredytów.”, czytamy w „PB”.
„Kolejne kwartały dadzą odpowiedź, czy generalnie mniejszy przyrost wartości odpisów to trwała tendencja, czy skutek liberalnego podejścia zarządów banków, które odbije się czkawką w kolejnych okresach. Tendencja, która jest bardziej wyraźna,to spadek wartości depozytów, i to przede wszystkim w segmencie korporacyjnym […] Dla banków konsekwencją kurczącej się bazy depozytowej może być konieczność sięgnięcia po inne źródła kapitału, jak choćby emisja akcji. Ci, którzy mają solidną bazę, mogą sobie pozwolićna bardziej aktywne udzielanie kredytów.”, pisze gazeta.
Na wynikach po II kwartale dośc mocno zaciążyły odpisy na zagrożone kredyty. Jak wyliczyli analitycy z firmy Open Finance, I połowa tego roku przyniosła w największych giełdowych bankach pięciokrotny wzrost odpisów na złe długi w porównaniu z sytuacją, jaka miała miejsce rok wcześniej. W II kwartale 12 polskich instytucji składających się na indeks WIG-Banki odpisało z tego tytułu 1,7 mld zł. W I połowie tego roku było to w sumie 3,4 mld zł.
Więcej w artykule „Banki powracają do dobrej formy” autorstwa Kamila Zatońskiego.
WB