Na zwiększenie udziału o więcej niż 75 proc. akcji nie zgodziłyby się polskie władze nadzorcze. Nadzór niechętnie patrzy na kontrolowanie przez jednego inwestora więcej niż 75 proc. wszystkich akcji w banku mającym status spółki publicznej. Większy udział w banku da BCP możliwość zmian w statucie banku oraz prawo do większej dywidendy. W przyszłym roku na ten cel ma iść ponad połowa zysku z 2006 roku. Wiadomo, że BCP nie zamierza wycofywać Millennium z warszawskiego parkietu.
Dziś Banco Commercial Portugues kontroluje 65,51 proc. Millennium. W tym tygodniu zakończyło się wezwanie na 16 proc. akcji banku, jakie Portugalczycy ogłosili na początku grudnia. BCP udało się skupić z rynku 15,51 proc. walorów. Obserwatorzy uważają, że BCP odkupiło prawdopodobnie akcje od trzech współpracujących z nim funduszy, w których były „zaparkowane” walory Millennium. Zdaniem analityków, free float spółki jest stosunkowo niewielki, a w obrocie giełdowym znajduje się nie więcej niż kilkanaście procent akcji.