„W poniedziałek okaże się, czy cztery z pięciu największych brytyjskich banków staną się własnością Skarbu Państwa. W kolejce do nacjonalizacji czekają Royal Bank of Scotland, Barclays, HBOS i Lloyds TSB.Tamtejsza prasa informuje o gorączkowych weekendowych rozmowach między przedstawicielami banków i rządu. Negocjatorzy chcą zawrzeć porozumienie przed poniedziałkowym otwarciem giełdy. Zdaniem mediów brytyjski skarb przejmie połowę RBS. Nie podano, ile udziałów trafi w państwowe ręce w przypadku trzech pozostałych instytucji.”, pisze dziennik.
„– Rząd zrobi wszystko, by uratować system finansowy przed zapaścią. Nie wykluczamy objęcia ponad 50 proc. udziałów w bankach” – oświadczyło dziennikarzom „The Daily Telegraph” źródło zbliżone do rządu.
„Konsekwencje nieudanych inwestycji w papiery oparte na amerykańskich kredytach hipotecznych, spowolnienie gospodarcze na Wyspach i załamanie tamtejszego rynku nieruchomości postawiły brytyjskich liderów w trudnej sytuacji. Strach panujący w sektorze spowodował dodatkowo trudności z pozyskaniem kapitału, a bankom skończyły się pieniądze.”, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„Z przecieków do prasy wynika, że RBS, największy w Europie bank pod względem wartości aktywów (wg ‚The Banker’), prosi rząd o 12 mld funtów. Niewiele mniej, bo 10 mld dol., potrzebuje lider brytyjskiej bankowości hipotecznej HBOS. Do Lloyds TSB i Barclays ma trafić odpowiednio 7 i 3 mld funtów. Banki będą jeszcze próbowały pozyskać pieniądze od akcjonariuszy, jednak wątpliwe, czy się to uda.”, pisze gazeta.
Kryzys finansowy, który rozpoczął się w USA, zatacza coraz szersze kręgi także w Europie. Pod koniec września rządy Belgii, Holandii i Luksemburga wyłożyły 11,2 mld euro, żeby ratować Fortis. Jednocześnie niemieckie banki uruchomiły specjalną linię kredytową dla konsorcjum bankowego Hypo Real Estate. W ubiegłym miesiącu zapadła także decyzja o nacjonalizacji brytyjskiego banku hipotecznego Bradford & Bingley. Na początku roku brytyjski rząd znacjonalizował już inny bank – Northern Rock.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Anna Cieślak-Wróblewska