Citi poinformował, że podczas całego przedsięwzięcia będzie ściśle współpracował z China Union Pay Data Service, odpowiedzialnym za przetwarzanie danych podczas transakcji. Jak na razie bank nie chce zdradzić dokładnej daty startu nowej usługi, zastrzegając sobie, że stanie się to po ukończeniu wszystkich przygotowań.
Z kolei Datamonitor przypuszcza, że Citi swoimi działaniami otworzył furtkę innym bankom, którym łatwiej będzie przedostać się na chiński rynek kart debetowych. Jest to również krok ku autoryzacji kart kredytowych w juanach.
Citi jest trzecim zagranicznym bankiem, zaraz po Standard Chartered Bank i Bank of East Asia, którym udzielono zgody. HSBC nadal czeka na decyzję.
Pod koniec 2006 roku w Chinach używano około 1,08 miliarda kart debetowych, które stanowiły 95,6 procent wszystkich wydanych w Państwie Środka. Z kolei liczba aktywnych kart kredytowych rosła sukcesywnie rok po roku, osiągając poziom 90,26 milionów pod koniec zeszłego roku.
Z prognoz wynika, że mała liczba kart kredytowych spowoduje ostrą konkurencję wśród banków, które zaczną miedzy sobą rywalizować o ten segment rynku. Jednak należy pamiętać, że będzie to wymagało zgody chińskiego rządu.
Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl. Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?
Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.
Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/! |