„Dane Narodowego Banku Polskiego o podaży pieniądza w sierpniu nie zachwycą zapewne bankowców, którzy wciąż wychodzą ze skóry, by jak najbardziej podreperować swoją płynność finansową. Okazuje się bowiem, że w ostatnim miesiącu wakacji banki nie tylko nie zdołały przyciągnąć nowych pieniędzy, ale wręcz z ich skarbców wypłynęły 3 mld zł.„, informuje dziennik.
„Z wyliczeń banku centralnego wynika, że lokaty likwidowali głównie przedsiębiorcy, którzy – odcięci od pieniędzy przez banki niechętnie kredytujące nowe inwestycje – muszą korzystać z zaskórniaków. Ale i zwykli Polacy, którzy od początku roku przynieśli do banków prawie 33 mld zł nowych oszczędności (licząc razem z odsetkami od starych pieniędzy), przestali rozpieszczać bankowców. W sierpniu wartość depozytów gospodarstw domowych obniżyła się o pół miliarda złotych, do 365,6 mld zł.”, podaje gazeta.
Na taki stan rzeczy ma wpływ kilka czynników. Przede wszystkim część gospodarstw domowych odczuło już skutki kryzysu i musiało sięgnąć po zdeponowane w bankach oszczędności. Niewątpliwie gorsza koniunktura w gospodarce i rosnące bezrobocie ograniczyły także napływ nowych środków do banków. Nie bez znaczenia jest także topniejące z miesiąca na miesiąc oprocentowanie lokat bankowych. Dziś najlepsze depozyty przynoszą już tylko 5-6 proc., co w obliczu niedawnych stawek sięgających nawet 10 proc. nie jest już atrakcyjną propozycją. W ostatnich tygodniach część inwestorów szukając alternatywnych sposobów pomnożenia oszczedności zdecydowało się zapewne na przeniesienie pieniędzy z lokat do funduszy inwestycyjnych.
Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej” w artykule Macieja Samcika pt. „Zaskakujące dane NBP: spadają nasze depozyty w bankach”.
WB
Najwyżej oprocentowane lokaty znajdziesz dzięki wyszukiwarce Bankier.pl.