EFG Bank – taką nazwę najprawdopodobniej będzie nosiła instytucja finansowa, która w Polsce ma zamiar zarejestrować EFG Eurobank Ergasias z Grecji (trzeci pod względem wielkości na tamtym rynku). Wskazuje na to zarejestrowanie pod tą nazwą adresu internetowego spółki.
Czekając na zgody na działalność, Grecy rozpoczęli proces rekrutacji, zarówno na stanowiska w zarządzie, jak i niższe szczeble.
Menedżmentu szukają m.in. w dynamicznych polskich bankach.
– Oferty zmiany pracy dostały np. osoby z zarządu Getin Banku, a także menedżerowie PKO BP. W Getinie Grecy spotkali się z odmową – twierdzi nasz informator.
To, że rekrutacja prowadzona jest równocześnie na stanowiska bardzo wysokie i szeregowe, nieco zaskoczyło rynek, podobnie jak i forma rekrutacji.
– Członków zarządu szuka się zazwyczaj przez head-hunterów. Szefowie zabierają ze sobą swoich menedżerów na kluczowe stanowiska, najniższy szczebel jest zatrudniany na końcu i rzadko przez ogłoszenia prasowe. Tu inwestor potrząsa dużymi pieniędzmi, by ściągnąć z rynku „frustratów detalicznych”. Tylko tacy szukają pracy przez ogłoszenia – mówi jeden z head-hunterów.
Z oferty wynika, że inwestorowi najbardziej zależy na pozyskaniu osób wyspecjalizowanych w obsłudze małych przedsiębiorstw (w żargonie bankowym to także są detaliści). Szuka m.in. fachowców umiejących zarządzać ryzykiem w tym segmencie, promocją produktów, elektronicznymi i teleinformatycznymi kanałami sprzedaży dla małych firm, a także sprzedawców i opiekunów klientów z sektora. Oferta będzie sprzedawana zarówno kanałami elektronicznymi – call center i internet, jak i przez placówki. Pierwsze powstaną w Warszawie, Katowicach i Poznaniu. W ciągu trzech lat ma ich powstać 200. Dlatego już rekrutowani są pierwsi dyrektorzy oddziałów – pisze „Puls Biznesu”.