Pierwsza placówka franczyzowa eurobanku powstała w marcu br. Przez ostatnie miesiące bank testował koncept na dziesięciu oddziałach partnerskich. Obecnie rozpoczyna kampanię rekrutacyjną franczyzobiorców, a jednym z dwóch pierwszych regionów, na których skoncentruje swoją uwagę, będzie województwo małopolskie. Bank wytypował w tym regionie 17 miejscowości charakteryzujących się niskim nasyceniem placówkami bankowymi. W takich miejscach dostęp do usług bankowych jest bardzo ograniczony, a mieszkańcy mają znikomy wybór produktów i najczęściej są skazani na jeden bank. Właśnie do takich miejscowości zamierza dotrzeć eurobank.
Od pierwszego otwarcia zainteresowanie franczyzą przekracza nasze oczekiwania – wyjaśnia Kamil Polikowski dyrektor ds. franczyzy eurobanku. – Zamierzaliśmy zamknąć rok 2007 liczbą około 30 placówek działających pod szyldem „eurobank partner”, jednak już dzisiaj wiemy, że liczbę tę osiągniemy do końca września, a w październiku ruszą kolejne – dodaje.
Franczyzowe placówki eurobanku otwierane są w miejscowościach o liczbie 15-25 tys. mieszkańców. Funkcjonują pod marką eurobanku i korzystają ze standardowych wizualizacji i materiałów promocyjno-informacyjnych. Wszystkie produkty i usługi oferowane w placówkach franczyzowych są identyczne jak w tradycyjnych oddziałach eurobanku. Znajdą się wśród nich: kredyty gotówkowe, karty kredytowe i płatnicze, lokaty terminowe, przelewy, fundusze inwestycyjne, kredyty hipoteczne i rachunki ROR. Koncept eurobanku jest tak skonstruowany, żeby Agenci zarabiali już od pierwszego miesiąca działalności. Centrala banku szacuje, że na prowadzeniu placówki partnerskiej Agent może uzyskać dochód od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Model biznesowy jest sprawdzony pod każdym względem, nasi partnerzy otrzymują bezpieczny i dochodowy pomysł na biznes – mówi Kamil Polikowski – Jednym z podstawowych elementów tego bezpieczeństwa jest asekuracja działalności partnera – w przypadku niższej niż planowana sprzedaży, w pierwszych sześciu miesiącach działalności, bank pokrywa 50 % kosztów operacyjnych placówki. To ewenement, bowiem żaden z banków do tej pory nie udzielał takiego wsparcia swoim partnerom – dodaje Polikowski.
Koszt otwarcia jednostanowiskowej placówki na licencji wynosi 30 tys. zł, plus koszty adaptacji lokalu. Przyszły partner sieci musi prowadzić działalność gospodarczą lub być gotowym do jej rozpoczęcia. Bank oczekuje również, że Agent będzie dysponować lokalem (własnym lub wynajętym) o powierzchni 35-60m2.
Bank partycypuje w inwestycji partnera poprzez zakup sprzętu komputerowego oraz elementów wizualizacji zewnętrznej, pokrywa również koszty szkoleń pracowników i franczyzobiorcy. Placówki partnerskie będą zaopatrywane przez centralę banku w aktualne materiały promocyjne, mogą też liczyć na dofinansowanie lokalnej promocji.