Michał Macierzyński: Jaki był to rok dla branży kredytów samochodowych?
Zbigniew Wolny: Sprzedaż pojazdów, a co za tym idzie także kredytów samochodowych wyraźnie nabrała rozpędu. W 2 lata po naszej akcesji do EU znacząco poprawiła się koniunktura gospodarcza, spadło bezrobocie, wzrosły wskaźniki optymizmu konsumenckiego. Wszystkie te czynniki sprawiły, że Polacy chętniej myśleli o zmianie samochodu. O ile jeszcze kilka lat temu, statystyczny Polak najczęściej rozważał zakup auta używanego, tak teraz coraz częściej myśli o kupnie pojazdu prosto z fabryki. W większości przypadków osoby te by móc sfinansować zakup posiłkują się kredytem samochodowym, na czym oczywiście korzystały wszystkie banki finansującego takie transakcje. Nie oznacza to oczywiście, ze zmniejszyło się zainteresowanie na kredyty na pojazdy używane. W tym segmencie nastąpiły jednak istotne zmiany. Zauważyliśmy wzrosty średniej wartości kredytowanego pojazdu, co oznaczało że konsumenci kupowali coraz droższe, a co za tym idzie nowsze samochody używane. Z drugiej strony widzimy także coraz mniejszą grupę zainteresowaną kredytami na pojazdy najstarsze, a przy tym najtańsze. W tym segmencie konkurencją dla całej branży są kredyty konsumpcyjne i pożyczki, które najczęściej nie wymagają zabezpieczeń i są o wiele łatwiej dostępne. Warto również wspomnieć o przedsiębiorstwach, które najszybciej odczuły zmiany w gospodarce, przez co najszybciej artykułowały swoje potrzeby związane z zakupem pojazdów. W naszym przypadku ok. 40% sprzedaży przypadło właśnie na firmy.
M.M.: Czy GETIN skorzystał z polepszającej się koniunktury?
Z.W.: O ile mijający rok był dobry dla całej branży, tak dla nas był niewątpliwie przełomowy. Po kilku latach starań wreszcie osiągnęliśmy jeden z zakładanych celów i staliśmy się liderem na rynku kredytów samochodowych. Zebraliśmy doskonały plon ale musimy pamiętać, że zasialiśmy go dobrych kilka lat temu jeszcze jako GBG. Tego biznesu nie można zbudować w kilka miesięcy i ogłosić sukces. By całość sprawnie działała potrzeba czasu, cierpliwości i dużo mozolnej pracy. Nam się udało i mogę zadeklarować, że będziemy robić wszystko by jeszcze powiększyć dystans do rywali. W tym roku postawiliśmy na przejrzyste procedury, które umożliwiają łatwe i szybkie zaciągnięcie kredytu, a także na zacieśnienie współpracy z partnerami którzy generują największą część naszego biznesu. Jak widać nasza strategia sprawdziła się w 100%
M.M.: Co w przyszłym roku?
Z.W.: W 2008 roku to zapewne przedsiębiorcy stanowić będą główną grupę odbiorców nowych pojazdów. Szczególnie perspektywiczne wydają się dynamicznie rosnące sektory przewozowy oraz budowlany. Wyraźnie ożywienie na rynku sprawia, że każda instytucja poważnie zainteresowana udziałem w rynku finansowania zakupu nowych pojazdów, będzie niejako zmuszona do przygotowania konkurencyjnej oferty kredytowej. Nowy rząd zapowiedział zmiany zasad odliczania VAT oraz zasad rozliczania paliwa dla pojazdów służbowych, co może wprawdzie spowodować wstrzymanie się przez cześć przedsiębiorców z zakupem nowego pojazdu do czasu wejścia nowych przepisów, ale w skali globalnej będzie to przesłanka dynamizująca rynek. Jeżeli zaś chodzi o rynek konsumencki my na pewno będziemy chcieli zwiększyć kanały dystrybucji. Z jednej strony na będziemy poszukiwać nowych partnerów (komisy i salony) a z drugiej będziemy sprzedawać nasze kredyty także poprzez sieć otwieranych właśnie placówek franczyzowych.