W końcu 2004 roku z dostępu do rachunku przez Internet korzystało prawie 3,4 mln osób. Obecnie, jak wynika z analiz Związku Banków Polskich, takimi rachunkami posługuje się już około 5 mln klientów. Najwięcej ich mają mBank, BZ WBK, Inteligo PKO BP oraz Pekao SA – łącznie ponad 2 mln.
Z badań ARC Opinia i Rynek wynika, że co piąty właściciel konta z dostępem przez Internet wcześniej zamknął rachunek w innym banku. Co dziesiąta osoba planuje rezygnację z banku, w którym posiada konto, umożliwiające realizowanie transakcji przez Internet – pisze „Rzeczpospolita”.
Ze względu na proste procedury, liczne kampanie reklamowe i korzystne warunki obsługi konta internetowego, łatwo jest otworzyć taki rachunek. – Ale i łatwo z niego zrezygnować, chociażby pod wpływem kolejnej promocji – mówi dr Adam Czarnecki, wiceprezes Instytutu Badawczego ARC Rynek i Opinia. Jego zdaniem niebezpieczeństwem związanym z bankowością internetową jest spora rotacja klientów. Dotyczy to zarówno banków internetowych, jak i tradycyjnych oferujących obsługę konta przez Internet.
– W naszym badaniu brały udział osoby posiadające konto internetowe. Jeżeli któryś z respondentów deklarował zamknięcie rachunku, oznacza to, że zlikwidował konto w jednym, a założył w innym banku – mówi Czarnecki. Jego zdaniem, by zapobiec takiej rotacji, banki – zarówno internetowe, jak i te oferujące obsługę konta przez Internet – powinny kłaść większy nacisk na budowanie lojalności swoich klientów. – W przypadku tradycyjnej bankowości lojalność klientów jest większa – uważa Czarnecki.