Wczoraj w mediach głośno stawiano pytanie, czy Polacy przesiądą się na rowery. Wiele osób nigdy nie zrezygnuje z auta, na topie będą więc wszelkie propozycje obniżek cen paliw. Wykorzystują to banki – lojalny klient może liczyć na benzynę nawet po mniej niż 5 zł/l.
Choć od cenowej górki minęło już kilka miesięcy, kierowcy nadal nie mogą pogodzić się z wysokimi cenami paliw. Średnia cena litra benzyny Pb95 wynosi około 5,65 zł, a olej napędowy jest 10 gr tańszy. Przy takich cenach zatankowanie benzyną do pełna 60-litrowego baku to koszt rzędu 340 zł. Kilka banków proponuje specjalne karty płatnicze, które pozwalają oszczędzić za każdym razem nawet kilkanaście złotych.
4,99 zł za litr paliwa przy płatności kartą
Największą zniżkę proponuje Getin Bank posiadaczom Konta Uniwersalnego PLUS (bezpłatne przy wpływach 750 zł/m-c). Do rachunku wydawana jest karta debetowa pozwalająca płacić 4,99 zł za litr paliwa. Bank zwróci klientowi różnicę pomiędzy stawką 4,99 zł a średnią ceną paliwa Pb95 w danym miesiącu, opartą na zestawieniu Polskiej Izby Paliw Płynnych. Na przykład w czerwcu posiadacze karty oszczędzali 80 gr na litrze. Niestety oferta ma istotne ograniczenie – zwrot obejmie maksymalnie 30 litrów paliwa w miesiącu. Karta jest bezpłatna pod warunkiem, że klient wykona nią transakcje na 500 zł.
Bezpłatne konto dla kierowców oferuje także Meritum Bank. Przy miesięcznych wpływach na poziomie 1,5 tys. zł karta debetowa daje 4-proc. rabat na litrze paliwa. Oznacza to, że przy średniej cenie benzyny na poziomie 5,65 zł można uzyskać rabat na poziomie 22 gr. na litrze. Bank na koniec miesiąca podlicza wydatki kierowcy na stacjach i zwraca mu różnicę na rachunek (tzw. moneyback). Tu także jest ograniczenie – miesięcznie można odzyskać 30 zł. To około dwóch pełnych tankowań 60-litrowego banku. Nieco niższy rabat oferuje Bank Millennium w Dobrym Koncie – 3 proc. zniżki na stacjach paliw, nie więcej niż 50 zł zwrotu co miesiąc. Ale oferta jest i tak warta uwagi, bo zniżka działa też w supermarketach.
Karta kredytowa z propozycją dla kierowcy
Na rynku dostępne są także karty kredytowe dla kierowców. Tego typu plastiki nie wymagają zakładania konta w banku i dają dostęp do limitu kredytowego. 3-proc. moneyback na stacjach paliw przy płatności kartą oferuje Santander Consumer Bank (można odzyskać do 30 zł miesięcznie). 2-procentowy rabat dostępny jest w kartach Banku BPH (AutoPlus MasterCard) i Meritum Banku (Karta Kierowcy). W Meritum Banku przez pierwsze trzy miesiące korzystania z karty można odzyskać 5 proc. Maksymalny limit zwrotu ustalony jest w BPH na poziomie 75 zł, a w Meritum Banku zaledwie na 20 zł miesięcznie. Bank BPH ma jeszcze AutoKartę dającą zwrot na poziomie 1,5 proc. na litrze, nie więcej niż 25 zł miesięcznie.
Także i same stacje benzynowe oferują zniżki na zakup paliwa w ramach swoich sieci. Na automatycznych stacjach Neste można korzystać z kart przedpłaconych wydawanych przez koncern, które dają 5 gr upustu na każdym litrze. Oferta wydaje się korzystna, zważywszy na i tak niższe ceny na stacjach samoobsługowych. Z kolei Orlen kusi kierowców płacących gotówką w weekendy 10-groszowym upustem na każdym litrze. Podobną ofertę, ale niezależną od formy płatności ma Statoil. Tu trzeba jednak dokonać zakupu na stacji na kwotę minimum 5 zł (poza paliwem). Z kolei tankując na Shellu 20 litrów paliwa, kierowca odbiera kupon o wartości 15 zł na zakupy w sieci sklepów Lidl.
Z większości omawianych produktów bankowych można korzystać bez opłat, ale wymaga to od klienta lojalności wobec banku. W przypadku kont i kart debetowych wystarczy zasilić rachunek wymaganą kwotą co miesiąc i wykonać kilka transakcji kartą płatniczą. Z kart kredytowych także można korzystać bez opłat, nie ponosząc kosztów odsetkowych. Wystarczy dokonać określonego przez bank obrotu kartą, a z kredytu korzystać w tzw. okresie grace period. Tego typu karty można więc nosić w portfelu jako przepustkę do tańszego paliwa, nie rezygnując przy tym z usług dotychczasowego banku. Kierowcy aktywnie korzystający ze zniżek bez problemu w ciągu roku uzbierają przynajmniej na jedno tankowanie do pełna na koszt banku.
Źródło: Bankier.pl