Czy obecny kryzys wpłynął na bieżącą działalność bądź zmianę strategii banku?
Oczywiście nie ma takiego banku, na którego strategię i bieżące działanie ten kryzys nie miał by wpływu. Jest to w końcu prawdopodobnie największy kryzys ogarniający sektor bankowy, gospodarkę, od czasu wielkiego kryzysu lat trzydziestych. Jeśli o nas chodzi, w sposób zasadniczy nie zmieniliśmy strategii. Oczywiście dzisiaj są takie czasy, że trzeba wybierać najbardziej zyskowne projekty, skupiać się na tym co daje największe przychody przy relatywnie niewielkim ryzyku, co nie znaczy, że zarzucamy ambitne plany rozwoju i wejścia do pierwszej piętnastki polskich banków. W tej chwili kończymy integrację banku z bankiem BISE, który w listopadzie 2007 roku został włączony do Banku DnB NORD. Rozwijamy bankowość detaliczną, jednocześnie wzmacniamy swoją pozycję w tych obszarach, w których już byliśmy silni – czyli w bankowości dla przedsiębiorstw, dla małych i średnich firm oraz w obsłudze wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni, organizacji samorządowych, jednostek pozarządowych.
To wszystko powoduje, że bank jest bardzo zdywersyfikowany jeśli idzie o źródła przychodów – a przez to bezpieczny. Dlatego możemy się skupiać na budowie efektywnej organizacji, tak aby po kryzysie być gotowym do ostrej rywalizacji rynkowej. Zatem z jednej strony robimy swoje – business as usual – a z drugiej – już teraz przygotowujemy organizację na czas po kryzysie.
Jaka jest sytuacja akcjonariuszy DnB NORD?
Obydwa nasze banki macierzyste – bo DnB NORD to joint venture między dwoma wielkimi instytucjami europejskimi: największym bankiem Norwegii DnB NOR i jednym z największych banków Niemieckich NORD/LB – są w dobrej, a nawet bardzo dobrej sytuacji. DnB NOR po trzech kwartałach zanotował bardzo solidny zysk – kilkaset milionów euro, to samo NORD/LB. Ratingi obu banków pozostały na dotychczasowych poziomach (odpowiednio AA- i A od Standard & Poor’s) i myślę, że sytuacja na koniec roku również będzie stabilna. W listopadzie zeszłego roku otrzymaliśmy od właścicieli blisko 90 milionów złotych nowego kapitału po to, żeby ugruntować nasze plany
rozwojowe właśnie na ten rok. Dlatego śmiało możemy planować dalszy rozwój na polskim rynku – w tym roku zakładamy kilkunastoprocentowy wzrost biznesu.
Co będzie w tym roku i w latach następnych głównym motorem napędowym banku na polskim rynku?
Stawiamy na sprawdzone konie, na obszary, w których do tej pory byliśmy kompetentni. Powiązujemy to oczywiście z efektywnym zarządzaniem pieniądzem i dodatkowo budujemy nowe obszary, które – kiedy chmury się rozejdą i wzejdzie słońce – pozwolą bankowi aktywnie uczestniczyć w grze rynkowej. Głównym naszym obszarem koncentracji w tym roku będzie obsługa korporacji, średniej wielkości firm, ale oczywiście również także tych małych i średnich, a także wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni. Natomiast głównym obszarem inwestycji będzie rozwój bankowości dla klientów indywidualnych
Jakie są zatem plany odnośnie bankowości detalicznej?
Chcemy się koncentrować na wybranych obszarach, budować specjalizację produktową. Tak jak w tej chwili robimy to np. na rynku kredytów hipotecznych, gdzie jesteśmy klasyfikowani jako jeden z niewielu banków, który nie tylko na tym rynku funkcjonuje, ale też jego oferta jest profesjonalna. Tak się dzieje między innymi dlatego, że mamy dostęp do finansowania dewizowego w euro, a także bardzo selektywnie we frankach szwajcarskich. Mamy oczywiście świadomość ryzyk związanych z udzielaniem kredytów we frankach, dlatego mamy dość ostre kryteria przyznawania takich kredytów, które z jednej strony chronią interesy banku, zaś z drugiej – pozwalają na udzielanie takich kredytów osobom, dla których nie będzie to zbyt wielkie obciążenie, a co za tym idzie – nie przełoży się to na ryzyko dla banku. Inny przykład – oferta depozytowa. W tej chwili nasza oferta należy do najlepszych na rynku i chciałbym, żeby tak pozostało. Mamy np. jedną podwójną lokatę. To połączenie lokaty rocznej o stałym oprocentowaniu 7% z lokatą 3-miesięczną o stałym oprocentowaniu w skali roku 9%. W obecnych
warunkach to bardzo dobra propozycja.
Na pewno dalej będziemy rozwijać ofertę hipoteczną i produkty depozytowo – inwestycyjne. W najbliższym czasie w ofercie pojawi się polisa lokacyjna, chcemy poprawić jakość naszej bankowości internetowej.
Czy w obecnej sytuacji dalej będziecie rozwijać ofertę hipoteczną?
Mówi się, że rynek w tym roku będzie w odwrocie, chociażby ze względu na to, że banki są ostrożniejsze w przyznawaniu kredytów. My jednak naszych planów nie zmieniamy, nadal chcemy być tu aktywnym graczem – oczywiście w ramach naszych możliwości, istniejących rekomendacji i procedur związanych z ryzykiem. Zaryzykowałbym nawet taką tezę, że jeśli jakoś znacząco nie zmienią się warunki czy też polityka w zakresie rekomendacji komisji nadzoru finansowego, a nasi akcjonariusze nadal będą korzystali ze swojej niezłej pozycji rynkowej – będziemy jednym z najbardziej aktywnych banków jeśli idzie o bankowość hipoteczną w Polsce.
Na czym Bank chce opierać swoją przewagę konkurencyjną w obecnej sytuacji?
Przede wszystkim na tym, że jest oparty o silnych właścicieli. Bank jest też zrównoważony jeśli idzie o linie biznesowe. Nie jesteśmy nadeksponowani w jakimś biznesie, dzięki czemu nie mamy znaczących ryzyk dla wiarygodności, reputacji czy bezpieczeństwa, co jest niezwykle ważne z punktu widzenia klienta. Inna przewaga – to nasz zespół. Począwszy od zarządu, poprzez szczebel menedżerski aż do pracowników liniowych w obszarach gzie chcemy się rozwijać – staramy się, aby byli to bardzo dobrzy ludzie. Zespół, jakość zarządzania, determinacja, motywacja zadecydują – czy tam gdzie inni będą tracić my będziemy zyskiwać.
Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl.
Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?
Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.
Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/! |
Źródło: Bankier.pl