Nowoczesne technologie wyznaczają rytm współczesnego świata. Otoczeni jesteśmy coraz szybszymi komputerami, coraz mniejszymi telefonami komórkowymi i coraz bardziej płaskimi telewizorami. Bez tych technicznych nowości nie wyobrażamy sobie życia. No bo czy ktoś jeszcze pamięta, że dwadzieścia lat mogliśmy dzwonić tylko ze stacjonarnych telefonów, telewizor był wielkim pudłem z kineskopem, a karty kredytowe „odczytywało się” odbijając ich numer na blankiecie czeku przy pomocy ręcznej maszynki?
To właśnie bankowość i produkty z nią związane – zwłaszcza ekspansja różnego rodzaju kart – są jednym z najbardziej namacalnych dowodów na dobrodziejstwa płynące z rozwoju technologii. Powszechnie przecież używamy kart bankomatowych, kart kredytowych, dawno zapomnieliśmy o „maszynce” do odbijania numeru. Mamy świadomość bezpieczeństwa transakcji kartami. Wbijamy przecież do bankomatu swój własny kod PIN lub własnoręcznie podpisujemy paragon z wydrukiem transakcji. To sprawdzony, bezpieczny system. Technologia jednak cały czas się rozwija.
Rynek usług finansowych zdobywają ostatnio bezstykowe karty. Nie musimy ich podawać sprzedawcy przy dokonywaniu płatności, ani wpisywać PIN-u czy składać podpisów przy transakcjach do określonej kwoty. Wystarczy, że zbliżymy taką kartę do odpowiedniego czytnika i transakcja załatwiona. To technologia bezpieczna i jednocześnie ułatwiająca szybkie płacenie za towary i usługi. Zwłaszcza wtedy, kiedy suma jest niewielka – poniżej 50 zł.
Ostatnio karty zbliżeniowe pojawiły się m.in. w ofercie Deutsche Bank PBC. Wraz z partnerem – Premium Club, właścicielem pierwszego programu lojalnościowego w Polsce, bank ten rozpoczął wydawanie nowoczesnych kart wyposażonych w technologię PayPass. – PayPass to ogromna zaleta naszych nowych kart kredytowych. Ta nowoczesna technologia płatności zbliżeniowych błyskawicznie zdobywa rynek transakcji niskokwotowych. Eksperci szacują, że do końca roku w portfelach Polaków znajdzie się prawie 2 miliony „zbliżeniówek” – mówi Waldemar Jarek, Dyrektor Departamentu Kart Kredytowych Deutsche Bank PBC. – Nasze nowe karty są jednocześnie kartami partnerskimi, umożliwiającymi gromadzenie punktów w ramach prestiżowego programu lojalnościowego Premium Club skierowanego do klientów segmentu Premium – dodaje.
Płacenie kartą kredytową Deutsche Bank Premium Club z technologią PayPass za transakcje poniżej 50 złotych, nie wymaga potwierdzania ich numerem PIN. Przy wyższych kwotach jednak, taka weryfikacja będzie konieczna ze względów bezpieczeństwa.
– Karty kredytowej wyposażonej w technologię zbliżeniową możemy używać także tradycyjnie, jak klasycznej karty płatniczej. PayPass jest dodatkową funkcjonalnością przystosowaną do specjalnych terminali, których z dnia na dzień jest w Polsce coraz więcej. Zbliżeniowo możemy już płacić m.in. w Empikach, McDonald’się, salonach prasowych Kolporter, czy sieci Żabka. PayPass akceptowany jest tez na wielu imprezach masowych – festiwalach, koncertach i na stadionach – często jako jedyna forma płatności bezgotówkowych – wyjaśnia Waldemar Jarek.
Czy tradycyjne karty wyposażone jedynie w pasek magnetyczny zostaną całkiem wyparte z rynku przez karty z technologią zbliżeniową? Na razie zdobywają one sobie miejsce na rynku, ale możemy już teraz wnioskować, że produkt ten będzie się dynamicznie rozwijać, oferując coraz szersze możliwości.
Źródło: ARW IMAGE Public Relations