„Według „WSJ” niewykluczone, że sprawcy mieli powiązania z rosyjską szajką przestępców komputerowych. Gazeta powołuje się na niesprecyzowanych bliżej przedstawicieli rządu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi podobno FBI.” pisze PAP.
”FBI szacuje, że przestępczość komputerowa powoduje w USA straty wysokości ok. 260 milionów dolarów rocznie. Cybernetyczne ataki na firmy przybrały już „rozmiary epidemii”” informuje PAP.
Hakerzy są jednym z zagrożeń, z którym walka jest bardzo trudna. Pomimo zastosowania wielu zabezpieczeń przez banki czy też inne instytucje, są oni w stanie włamać się do systemu i wykraść tajne dane czy też jak w przypadku Citibanku, choć nie zostało to do końca potwierdzone – pieniądze.
Więcej w komunikacie PAP w artykule „Ukradziono kilkadziesiąt milionów dolarów z Citibanku?”.