O finansowaniu obszarów wiejskich ze środków Unii Europejskiej, ale także przy pomocy różnego rodzaju kredytów dyskutowano w środę w Warszawie podczas I Forum ZBP „Banki a rozwój obszarów wiejskich” – informuje PAP.
Zdaniem Pietraszkiewicza, tereny wiejskie pod wieloma względami stają się coraz bardziej atrakcyjne dla banków. Tradycyjnym partnerem wsi są banki spółdzielcze, które na tych terenach działają od lat i ich siedziby znajdują się bliżej klientów.
Najbardziej zaangażowane w finansowaniu obszarów wiejskich są banki spółdzielcze – Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS), Mazowiecki Bank Regionalny (MBR), Gospodarczy Banki Wielkopolski – Spółdzielcza Grupa Bankowa (SGB) oraz Bank Gospodarki Żywnościowej (BGŻ). Banki te udzielają 80-90 proc. kredytów dla wsi. Banki spółdzielcze mają 3 tys. placówek, charakteryzują się tym, że są polskie i są blisko klienta – podkreślił wiceprezes SGB Jerzy Różyński.
Według prezesa ZBP, klient na wsi jest atrakcyjny także dla dużych banków komercyjnych, gdyż często realizuje projekty, które przekraczają możliwości banku spółdzielczego.
„Podstawowy problem to zdefiniowanie wieloletnich strategii rozwoju obszarów wiejskich, związane z planowaniem przestrzennym” – powiedział Pietraszkiewicz. Dodał, że zwłaszcza dotyczy to gmin, które muszą określić swoje priorytety, pozwalające im na rozwój. Inwestycje w gminach mogą być finansowane w oparciu o różne źródła, także o dochody własne gmin.
Jednak by bank mógł uczestniczyć w realizacji projektów inwestycyjnych, istnieje potrzeba dobrego przygotowania wniosku kredytowego. W tym zakresie wymagania banków, jak i jednostek zarządzających unijnymi pieniędzmi będzie wzrastać. Dlatego znaczenia będzie nabierać doradztwo firm konsultingowych.
Takim doradztwem dysponują m.in. banki spółdzielcze. Obecnie jest 1000 punktów doradczych na terenie całego kraju – poinformował Różyński. Powstały one w celu pomocy rolnikom przy wypełnianiu wniosków o dopłaty do gruntów, obecnie zaś doradzają w wykorzystaniu funduszy unijnych.