Na pewno z kwitkiem od okienka w banku odejdą te osoby, które w przeszłości bardzo naruszyły zobowiązania wobec instytucji finansowych i trafiły na bankowe czarne listy, czyli do rejestru niesolidnych klientów – informuje „RZ”
Są banki, które deklarują, że i w takiej sytuacji kredyt może być udzielony ale więcej w tych obietnicach reklamy niż prawdy. Jeśli nawet kredyt zostanie przyznany, to będzie bardzo, bardzo drogi, a więc z oferty skorzystać będzie jedynie bardzo zdeterminowany klient.
Warto wiedzieć, że bank może ocenić nas negatywnie, jeśli przy spłacie wcześniej zaciągniętych kredytów dopuściliśmy się opóźnień. I to niestety brutalnie wychodzi w raporcie kredytowym BIK, który bank sprawdza wnikliwie przed podjęciem decyzji jako jeden z elementów dokumentacji kredytowej – czytamy w „RZ”
Zdarza się dość często, że raport BIK nie odpowiada stanowi i to również spowodować może poważne perturbacje przy uzyskaniu kredytu. Inną proceduralną przyczyną negatywnej decyzji banku, jest brak zdolności kredytowej. Pamiętać należy jednak, że posiadanie zdolności kredytowej jest pojęciem względnym: w jednym banku ubiegającego się o kredyt stać ledwie na kawalerkę, a w innym nawet na dom z basenem – podaje „Rzeczpospolita”
Decyzja nieudzielenia kredytu często jest podejmowana na podstawie opinii komitetu kredytowego o danej sprawie, czyli wiodącą rolę odgrywa tu tzw. czynnik ludzki.
Bankowcy nie darzą zaufaniem osób młodych. W niektórych bankach niechętnie udzielane są kredyty przedstawicielom określonych grup zawodowych. W znanych mi z praktyki sytuacjach na cenzurowanym byli np. dziennikarze, taksówkarze, politycy lub… księża. Niełatwo będzie też w banku osobom często zmieniającym pracę; może nie spodobać się również, kiedy oboje małżonkowie pracują u jednego pracodawcy – podaje „RZ”
Sytuacja, kiedy może nas spotkać w banku nieoczekiwana odmowa udzielenia kredytu, pokazuje paradoks związany z obecną sytuacją na rynku kredytów hipotecznych: niby banki wszelkimi sposobami walczą o klientów, ale za to naszpikowały drogę do kredytu licznymi pułapkami. I dlatego wciąż łatwo jest polec w tej niby tak prostej sprawie, stąd tak dużo skarg i pretensji klientów na bankowe procedury, jakie obowiązują, kiedy ubiegamy się o kredyt hipoteczny – podaje „Rzeczpospolita”