„Od kilku dni otwieramy codziennie rachunki dla klientów ogarniętych „gorączką złota”. Pojawiają się nawet osoby mieszkające tylko czasowo w Polsce.” – powiedział Michał Wojciechowski, doradca Zarządu DM BOŚ.
Specjalnie dla klientów zainteresowanych rynkami zagranicznymi, analitycy DM BOŚ przygotowują cotygodniowe analizy dotyczące m.in. rynku złota.
„W biuletynie sprzed kilku tygodni zwracaliśmy uwagę na wybicie się złota z wielomiesięcznego trendu bocznego, które powinno zaowocować silnym wzrostem do 500 USD za uncję. Nie spodziewaliśmy się jednak, że kruszec pokona 500 USD z marszu i będzie codziennie bić kolejne rekordy.” – powiedział Adam Stańczak, analityk DM BOŚ.
Złoto to jeden z niewielu towarów, którego cena w równym stopniu sterowana jest popytem konsumpcyjnym na sam kruszec, co brakiem zaufania wobec alternatywnych do złota inwestycji. Po 10-miesięcznej konsolidacji nastąpiło znaczne wybicie i umocnienie się złota. Podobnie jak ceny innych surowców, cena złota systematycznie wzrasta osiągając wartość ponad 500 USD za uncję. Obecnie wartość jednego kontraktu na złoto wynosi ok. 53 000 USD, natomiast depozyt potrzebny do otwarcia pozycji zaledwie 1215 USD. Zmiana ceny uncji o 1 USD powoduje 100 USD zysku lub straty na rachunku posiadacza kontraktu.
„Na rynku znajdującym się w gorączce spekulacyjnej trudno o trafne prognozy, ale z obecnej zwyżki zadowoleni powinni być inwestorzy, którzy mają możliwości spekulacji na złocie – zmienność służy bowiem tym, którzy grają w krótkim terminie. Obecna faza zwyżek złota wymyka się racjonalnej ocenie, ale analitycy wykresów bez trudu zauważą, iż złoto weszło w fazę przyspieszenia, której koniec trudny jest do wyznaczenia, ale zwykle oznacza ostatnią fazę zwyżki na rynku przed korektą.” – powiedział Adam Stańczak, analityk DM BOŚ.
Razem z wprowadzeniem kontraktów terminowych na złoto i srebro, DM BOŚ w ramach udostępniania rynków zagranicznych swoim klientom, umożliwił również inwestowanie w kontrakty na ropę naftową i gaz.
DM BOŚ umożliwia inwestowanie na największych rynkach futures świata od lutego 2003 roku. Klienci biura mają możliwość spekulowania m.in. na kontraktach na indeksy S&P500, Dow Jones, Nasdaq 100, DAX, pary walutowe EUR/USD, USD/JPY, amerykańskie obligacje skarbowe. Większe lewarowanie, wyższa zmienność i płynność, możliwości wyboru instrumentów, ta sama stawka podatku co w przypadku zysków osiąganych na GPW to tylko niektóre zalety inwestowania w kontrakty zagraniczne.
DM BOŚ jest jednym z najdłużej działających biur maklerskich w Polsce, istnieje na rynku od ponad 10 lat. Posiada sieć 12 oddziałów na terenie całego kraju. Zatrudnia ponad 100 specjalistów rynku finansowego, w tym 34 maklerów papierów wartościowych. DM BOŚ jako pierwszy w Polsce uruchomił obsługę rachunków inwestycyjnych przez Internet. Obecnie serwis bossa.pl to jeden z najbardziej rozbudowanych serwisów inwestycyjnych. Spółka jest liderem rynku w obsłudze kontraktów terminowych.
Spekulacyjny wzrost złota
Ostatnie zwyżki na rynku złota nie mają charakteru fundamentalnego tylko spekulacyjny a plotki związane z potencjalnym umocnieniem złota do 800 dolarów za uncję noszą cechy gorączki spekulacyjnej.
Złoto to jeden z niewielu towarów, którego cena w równym stopniu sterowana jest popytem konsumpcyjnym na sam kruszec, co brakiem zaufania wobec alternatywnych do złota inwestycji. Rozłożenie popytu na złoto na czynniki nim sterujące pozwala zobaczyć elementy, które odpowiadają za zwyżki złota w ostatnich latach. Rok 2004 był czasem, kiedy złoto umacniało się w kontrze do słabnącego dolara. Kolejna fala umocnienia złota związana była z utratą wiary w to, że amerykański bank centralny zapanuje nad inflacją. Swój wkład mają szybujące ostatnio ceny surowców. Ten zbieg czynników pozwolił wybić złoto powyżej 500 dolarów za uncję ale w żaden sposób nie należy porównywać tej sytuacji do lat 70, kiedy gospodarka światowa dławiona była dwucyfrową inflacją i spadkiem aktywności gospodarczej a złoto wydawało się jedyną bezpieczną inwestycją. Dziś dolar umacnia się razem z gospodarką amerykańską a rok 2006 powinien przynieść efekty walki z inflacją w USA w czym będzie pomagało uspokojenie na rynku paliw. Umocnienie złota w latach 70 uczy, iż w obliczu gorączki złota nawet banki centralne popełniają błędy i tak należy traktować ostatnie plotki o powiększaniu rezerw złota przez banki centralne Rosji czy RPA. Zauważamy, iż wypowiedzi o zwiększonych zakupach złota płyną z krajów, które są jednymi z największych eksporterów złota. To zmusza do ostrożnego podchodzenia do tych informacji. Na rynku znajdującym się w gorączce spekulacyjnej trudno o trafne prognozy ale z obecnej zwyżki zadowoleni powinni być inwestorzy, którzy mają możliwości spekulacji na złocie – zmienność służy bowiem tym, którzy grają w krótkim terminie. Obecna faza zwyżek złota wymyka się racjonalnej ocenie ale analitycy wykresów bez trudu zauważą, iż złoto weszło w fazę przyspieszenia, której koniec trudny jest do wyznaczenia ale zwykle oznacza ostatnią fazę zwyżki na rynku przed korektą.
Adam Stańczak
DM BOŚ S.A.