„W tym roku RPP decyzję będzie podejmować 23 grudnia. Może to skłonić członków Rady do redukcji stóp, tym bardziej że w grudniu mocno ciąć stopy będzie prawdopodobnie także EBC. Po ostatnich danych, m.in. o ujemnym wzroście gospodarczym w Niemczech, coraz więcej analityków mówi o obniżce o 0,75 pkt proc., a nawet o 1 pkt proc.
– To, że posiedzenie w grudniu jest nieco później, gdy będziemy dysponowali większą ilością danych, stwarza okoliczności, w których ewentualnie w sposób wiarygodny można podejmować decyzje – mówi ‚Rz’ Stanisław Owsiak z RPP.
Inny członek Rady Stanisław Nieckarz, także uważany za zwolennika cięcia stóp, mówił w piątek otwarcie, że sytuacja w światowej gospodarce nie pozwala RPP na zrobienie tradycyjnej świątecznej przerwy w działaniach.”, czytamy.
Według gazety kolejne cięcie o 25 pkt bazowych wydaje się bardzo prawdopodobne, podobnie zresztą sądzą ekonomiści. „– Biorąc pod uwagę skalę obniżek stóp na całym świecie, trudno uznać decyzję o łącznej redukcji stóp w listopadzie i grudniu o 50 punktów bazowych za zbyt łagodną” – mówi „Rz” Piotr Bujak z BZ WBK. Jego zdaniem w przyszłym roku Rada będzie bardziej zdecydowana, a stopy spadną do poziomu 4,5 proc.
Po listopadowej obniżce stóp procentowych główna stopa w NBP wynosi 5,75 proc. Cięcia stóp procentowych ucieszą osoby spłacające kredyty mieszkaniowe w złotówkach, ale spowodują także spadek rentowności depozytów. Prawdopodobnie banki nie będą już podnosić oprocentowania lokat, a wraz z dalszymi spadkami zaczną je obniżać.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.
Na podstawie: Elżbieta Glapiak , Mirosław Kuk