„Porównywanie kredytów gotówkowych nie jest niestety proste. Zazwyczaj ani na stronie internetowej banku, ani na infolinii nie dowiemy się, na jaką dokładnie ofertę możemy liczyć. Zostaniemy poproszeni o wizytę w oddziale. Tam po złożeniu i rozpatrzeniu wniosku dostaniemy gotową umowę do podpisania. Niejeden klient machnie w tym momencie ręką i daruje sobie wizyty w kolejnych bankach. A różnica w cenach może być spora.
Jeśli bierzemy 5 tys. zł na 12 miesięcy, rozpiętość między najniższym i najwyższym całkowitym kosztem kredytu (czyli ile musimy bankowi oddać powyżej sumy, którą pożyczyliśmy) może sięgać nawet 500 zł.„, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Aby ocenić atrakcyjność kredytu należy brać pod uwagę nie tylko oprocentowanie, ale także inne parametry. „Istotna jest jeszcze prowizja za udzielenie kredytu czy opłata przygotowawcza. Zgodnie z prawem suma takich opłat nie może przekroczyć 5 proc. kwoty pożyczki, ale to, czy będzie to 1 czy 5 proc., ma kolosalne znaczenie. Prowizja jest bowiem pobierana z góry i zazwyczaj powiększa kwotę kredytu albo pomniejsza to, co dostajemy do ręki. Jeśli przeliczymy ją na oprocentowanie, czyli ustalimy tzw. rzeczywistą stopę, może się okazać, że oprocentowanie rocznej pożyczki sięga nawet 35 proc. w skali roku.
Koszt kredytu może być jeszcze wyższy, jeśli doliczymy jego trzeci istotny składnik, czyli ubezpieczenie. W większości banków nie jest ono obowiązkowe. Ale niemal każda instytucja ma w swojej ofercie dodatkowe polisy, najczęściej od utraty pracy czy niezdolności do pracy.”, informuje dziennik.
Pożyczki gotówkowe są obok kart kredytowych drogą formą finansowania wydatków osobistych. Alternatywą dla tego typu produktów może być limit kredytowy w koncie osobistym, który z reguły jest znacznie tańszy. Osoby, które dużo wcześniej planują zaciągnięcie pożyczki powinny się zastanowić, czy lepszym wyjściem nie byłoby oszczędzanie co miesiąc niewielkich kwot.
W dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w dodatku „Moje Pieniądze” ranking kredytów gotówkowych. Szczegóły w artykule marty Żarskiej pt. „Kredyty podrożały, ale nadal są łatwo dostępne”.