„Od kilku lat nadejście jesieni oznaczało zwiększenie popytu na kredyty mieszkaniowe. Tym razem jest inaczej: przedstawiciele Millennium, ING Banku Śląskiego, Noble Banku i firmy pośrednictwa finansowego Open Finance twierdzą, że od września widać mniejsze zainteresowanie pożyczaniem pieniędzy na mieszkania. Wszystko wskazuje na to, że nie tylko jesień, ale cała druga połowa roku okaże się słabsza. Na pobicie rekordu z pierwszej połowy, kiedy banki pożyczyły na mieszkania ok. 28 mld zł, o 55 proc. więcej niż przed rokiem – mało kto liczy.” – czytamy w „Dzienniku”.
„Bankowcy wiedzą, co się święci. Z opublikowanego wczoraj indeksu Pengab, mierzącego koniunkturę w sektorze bankowym, wynika, że w porównaniu z wrześniem spadł on w październiku o 3,6 pkt do 38,2 pkt. Nastroje są zdecydowanie gorsze, bo – jak twierdzą ankietowani pracownicy banków – zmniejsza się dynamika kredytów hipotecznych. To poważny problem, bo w niektórych bankach zależało od nich aż 70 -80 proc. wszystkich pożyczek.” – podaje dziennik.
„Co spowodowało, że kredyty mieszkaniowe popadają w niełaskę? – Zahamowanie, a w niektórych miejscowościach nawet spadek cen, po których finalizowane są transakcje na rynku nieruchomości – mówi Agnieszka Nachyla, dyrektor departamentu marketingu i rozwoju bankowości hipotecznej w Millennium, drugim w Polsce banku pod względem wartości sprzedawanych kredytów hipotecznych […]. Bankowcy przyznają również, że ubyło osób ze zdolnością kredytową pozwalającą na zakup bardzo drogich mieszkań. Już teraz dla wielu Polaków raty są bardzo wysokie, a w perspektywie pojawia się dalszy ich wzrost wynikający ze spodziewanych kolejnych podwyżek stóp.” – czytamy dalej.
W ostatnich miesiącach rynek kredytów mieszkaniowych przeżywał oblężenie. W lipcu zadłużenie Polaków z tego tytułu przekroczyło już 100 mld zł. Tylko w pierwszej połowie tego roku banki udzieliły kredytów mieszkaniowych za prawie 29 mld zł. Według prognoz firmy Expander do końca roku wartość kredytów mieszkaniowych przekroczy 120 mld zł.
WIęcej na ten temat w „Dzienniku”.