„Jeden z największych banków detalicznych ING Bank Śląski chce wprowadzić ofertę kredytów dla nowo powstających firm. Powód? Od niedawna taką ofertą kusi Multibank. Inny z liderów polskiej bankowości Bank Zachodni WBK od września podniesie do 200 tys. zł kwotę kredytu inwestycyjnego dla małych firm, do zaciągnięcia którego nie jest potrzebne za bezpiecznie. Niedawno uczynił to bowiem ING.” – podaje dziennik.
„Rosnąca aktywność banków na rynku małych firm wynika z dobrej koniunktury. Coraz więcej przedsiębiorstw, nawet tych maleńkich, bierze kredyty. Banki to widzą i chcą sobie odbierać małych klientów. Szczególnie zależy im na tych firmach, które są przejrzyste, od co najmniej roku prowadzą rachunki i mają udokumentowaną historię zysków. Takim przedsiębiorcom jest rzeczywiście łatwiej. Ale do optymizmu jeszcze daleko. Banki bynajmniej nie wyciągają do małych firm pomocnej dłoni, tak jak one by tego chciały. Raczej wysuwają mały palec. Nowo powstające przedsiębiorstwo ma na razie szansę na kredyt w wysokości…3 tys. zł. A jak przez rok będzie się płynnie rozwijać, może dostać kredyt inwestycyjny. I to nie zawsze bez zabezpieczenia.” – czytamy.
„- Banki powoli łagodzą kryteria przyznawania kredytów małym przedsiębiorstwom i będą to dalej robić” – zapowiada Jacek Taraśkiewicz z ING. „- Ale podstawową przeszkodą, która uniemożliwia zdecydowane złagodzenie tych kryteriów, jest to, że wciąż wiele mikrofirm upada we wczesnej fazie rozwoju.”
„Mimo ułatwień, jakie stosują banki, wiele przedsiębiorstw nie może jednak zaciągnąć kredytu. Wciąż dotyczy to nowo powstających podmiotów. Zbyt wiele z nich bowiem upada, żeby banki podejmowały ryzyko finansowania ich działalności. Z badania GUS wynika, że po roku od wejścia na rynek średnio jedna trzecia nowych firm przestaje działać. Dlatego banki najpierw dają nowej firmie możliwość zadłużenia się w minimalnym stopniu, aby ją do siebie przyciągnąć, a po roku, gdy widzą, że biznes rozwija się płynnie, łagodzą kryteria.” – czytamy.
Jeszcze do niedawna banki skupiały się przede wszytskim na klientach indywidualnych. Dziś sytuacja powoli zaczyna się zmieniać i także małe firmy mogą liczyć na wsparce instytucji finansowych. Banki coraz częściej łagodzą politykę kredytową w odniesieniu do sektora przedsiębiorstw. Z przeprowadzonej przez Narodowy Bank Polski ankiety wynika, że w III kwartale br. banki spodziewają się bardzo silnego wzrostu popytu na kredyty dla firm.
Więcej na temat w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.