„Małe spółki mniej uwagi zwracają na dodatkowe elementy oferty, w tym na kredyty przygotowywane dla małych i średnich firm przez banki. Wysokość oprocentowania lokat, warunki kredytowe są bardzo ważne dla mniej niż co trzeciej firmy. W rankingu przyczyn wyboru banku znalazły się dopiero na dziewiątym i dziesiątym miejscu. Tak wynika z badania, jakie właśnie przeprowadziło Centrum Badań Marketingowych Indicator wspólnie z Warszawskim Instytutem Bankowości” – pisze dzisiejsza „Rzeczpospolita”.
„W ciągu dwóch ostatnich najbardziej popularnymi, podstawowymi, czyli takimi, z którymi współpraca ma największe znaczenie dla firm, są: PKO Bank Polski (18 proc. badanych firm), Bank Pekao (13 proc.) oraz ING Bank Śląski SA (10 proc.). Ale trzy lata temu na trzecim miejscu były banki spółdzielcze. Teraz są poza „pudłem”, razem z Millennium, z 8-proc. udziałem w rynku każdy. Ponadto powyżej 5 proc. wskazań mają Bank Zachodni WBK oraz mBank. Właścicieli poproszono też, by wskazali, jaki bank wybraliby dzisiaj w hipotetycznej sytuacji zmiany obecnego banku podstawowego.” – czytamy dalej.
Liczne promocje dotyczące kont i systematyczne zmniejszanie wysokości opłat sprawia, że nie jest to już kluczowy czynnik przy wyborze oferty dla firmy. Nie stracił on jednak zupełnie na znaczeniu zwłaszcza, że małe przedsiębiorstwa są najbardziej narażone na bankructwo. Dlatego na początku działalności nawet koszty operacji bankowych mogą okazać się tym, na czym trzeba oszczędzać.
Więcej na temat kont bankowych wybieranych przez małych przedsiębiorców w dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, w artykule Aleksandry Fandrejewskiej pt. „Małe firmy stawiają na internetowe konta”.