mBank wycofuje z użycia plastikowe butelki i naczynia. To ważny krok, biorąc pod uwagę, że tylko w 2018 roku w grupie banku zamówiono 200 tys. półlitrowych butelek wody. To kilka ton czystego plastiku, które trzeba było dowieźć, spalając ropę naftową i emitując CO2 do atmosfery. To kolejny krok w kierunku bycia organizacją „less waste”.
mBank jako organizacja odpowiedzialna społecznie uwzględnia w swojej działalności własny wpływ na otoczenie. Właśnie ogłosił, że ograniczy kredytowanie projektów opartych na paliwach kopalnych na rzecz finansowania odnawialnych źródeł energii. Teraz zapowiada walkę z plastikiem w codziennej działalności.
W Grupie mBanku kończy się więc era plastikowych butelek. Klienci i pracownicy banku będą pić filtrowaną kranówkę. Bank nie będzie też używać plastikowych sztućców, talerzy i kubków.
Ale to nie wszystko:
- mBank zredukował zużycie papieru: wprowadził m.in. system monitoringu wydruków, który pozwolił zaoszczędzić kilka milionów stron papieru. W oddziałach klienci mogą potwierdzać transakcje za pomocą aplikacji mobilnej, zamiast podpisywać się na papierowych wydrukach.
- Bank wdrożył też szereg ekologicznych rozwiązań w swojej łódzkiej siedzibie – Przystanku mBank. Ta sama idea będzie przyświecać firmie przy organizacji nowej centrali w Warszawie.
- Bank wspiera rowerzystów – pracownicy z Przystanku mBank mogą korzystać z największego w mieście parkingu rowerowego, a wiosną także z darmowych przeglądów rowerów.
Jednocześnie bank zachęca nie tylko pracowników, ale i klientów, do zgłaszania kolejnych pomysłów i inicjatyw, dzięki którym będzie mógł być bardziej przyjazny środowisku. Wystarczy napisać na adres [email protected]