Czwartek był pasmem negatywnych informacji, jakie napływały na rynek. Sesja rozpoczęła się od słabszego niż oczekiwano odczytu danych na temat sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii. Z powodu spadku zamówień budowlanych w strefie euro oraz słabszego odczytu danych o produkcji przemysłowej w Polsce nastroje nie były najlepsze, a oliwy do ognia dolały publikację z gospodarki amerykańskiej.
Liczba nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w minionym tygodniu wzrosła, inflacja wzrosła a odczyt indeksu filadelfijskiego oddziału Fed wskazał na gwałtowny spadek aktywności w tym regionie (do -30,7pkt. w sierpniu!!). To wszystko przyczyniło się do silnej wyprzedaży na rynkach akcji, jak również wzrostu niepewności na innych rynkach.
Na rynku walutowym na wartości traciły waluty rynków wschodzących. Wzrost awersji do ryzyka na rynkach światowych przyczynił się do osłabienie złotego. Para EURPLN powróciła w okolice tegorocznych maksimów, a złoty tracił na wartości w stosunku do innych walut. Inwestorzy na nowo byli zainteresowani walutami uchodzącymi za bezpieczne przystanie. Na wartości zyskiwał jen japoński i frank szwajcarski-choć nie tak gwałtowanie jak ostatnio. Inwestorzy chętnie kupowali również walutę amerykańską-szanse na QE3 zmalały. Para EURUSD ponownie handlowana jest poniżej poziomu 1,4300, co przy utrzymujących się fatalnych nastrojach na rynkach może sprzyja kontynuacji spadków w rejon 1,4200.
Nasilają się obawy o to, że gospodarka amerykańska zmierza w stronę recesji, a decydenci w strefie euro nie mają skutecznych pomysłów, które powstrzymałyby kryzys zadłużenia. Rynki uwzględniają już taki scenariusz w cenach. Dzisiaj w kalendarzu makroekonomicznym nie ma istotniejszych danych zza granicy. Kluczowe będą panujące nastroje, które w ostatnim czasie są motorem do silnych ruchów oraz to, czy decydenci podejmą jakieś działania w celu uspokojenia nastrojów rynkowych.
EURPLN
Eurozłoty zbliżył się ponownie w rejon tegorocznego maksimum. Wzrost niepewności na globlanych rynkach przyczynia się do dalszej wyprzedaży naszej waluty. Choć dzisiaj kurs zachowuje się dość stabilnie, to powrót w okolice najbliższego wsparcia na poziomie 4,17 może być wykorzystyany ponownie do sprzedaży naszej waluty w stosunku do euro. Strefą opor pozostaje rejon 4,22-4,240.
EURUSD
Eurodolar powrócił do spadków na fali powrotu obaw o skuteczność decydentów w walce z kryzysem zadłużenia. W sierpniu para podjęła kolejną, nieskuteczną próbę wyjścia powyżej poziomu 1,4500, jednak brak impetu przyczynił się kontynuacji ruchu spadkowego. Najbliższym wsparciem pozostają okolice 1,4190-1,4200.
GBPUSD
Pomimo słabszych publikacji z gospodarki brytyjskiej GBP ma się dość dobrze. Para GBPUSD wybroniła jak na razie wsparcie w postaci 100-okresowej średniej oraz linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych na wykresie godzinowym. Dodatkowo funtowi pomaga sytuacja techniczna na EURGBP, który powrócił w okolice sierpniowego minimum. Aktualnym oporem pozostają okolice 1,6590.
USDCAD
W oczekiwaniu na dane o inflacji CPI z Kanady para USDCAD zwyżkuje, zbliżając się do oporu w postaci zniesienia 38,2% całości fali spadkowej z okolic 1,0861. W minionym i tym tygodniu zakres wahań na tej parze pozostawał dość wąski i utrzymywał się w przedziale 0,9770-0,9960. Wyłamanie z zakresu może być symptomem do silniejszego ruchu.
Źródło: Dom Maklerski IDM S.A.