Patrząc na wczorajsze zachowanie się indeksów giełdowych oraz głównej pary walutowej można odnieść wrażenie, że byki z rynku eurodolara nadal nie w pełni korzystają z poprawy sentymentu rynkowego.
Byki nie korzystają z lepszego nastroju
Środowa sesja przyniosła nam solidne wzrosty na głównych światowych parkietach. Indeksy z Wall Street kontynuowały zapoczątkowany we wtorek ruch na północ. W tym samym czasie notowania pary EUR/USD pozostawały stabilne poruszając się w wąskim kanale między poziomem 1,3280, a 1,3380. Dziś o poranku za jedno euro trzeba zapłacić 1,3350. Może to świadczyć o tym, że inwestorzy nadal z dystansem podchodzą do wspólnej waluty. Informacje o przygotowywaniu się do dokapitalizowania europejskich banków uspokajają nieco obawy związane ze stabilnością tego sektora gospodarczego. Jednak jak na razie są to tylko zapewnienia oficjeli, a w ostatnim czasie dla europejskich polityków droga od słów do czynów jest bardzo długa. To może martwić. Jednak drzwi do powrotu na wyższe poziomy nie są jeszcze zamknięte. Jednak popyt bardziej musi uwierzyć w pozytywne sygnały płynące z rynków.
Złoty coraz silniejszy
Na poprawie globalnego sentymentu w dużym stopniu korzysta rodzima waluta. Wczorajsze zapewnienia płynące z NBP o możliwości kolejnych interwencji walutowych w miarę potrzeb odstraszył zapewne część spekulacyjnego kapitału od złotego. To w połączeniu z lepszym klimatem inwestycyjnym pozwoliło aby dziś o poranku za jednego dolara amerykańskiego płacono 3,2770 zł, zaś za euro 4,3740 zł. Poprzez to pary złotowe zbliżyły się do dołów, które notowały w ciągu wczorajszego popołudnia. Taki układ jak na razie sprzyja rodzimej walucie, jeśli do tego dołączy mocniejsze odbicie na głównej parze to polska waluta ma szansę na większą aprecjację.
EBC decyduje ws. stóp
Dzisiejszy kalendarium makroekonomiczne zawiera tylko 3 istotne wydarzenia makroekonomiczne. Pierwszym jest decyzja Europejskiego Banku Centralnego ws. poziomu stóp procentowych, która ma zapaść o godzinie 13:45. Rynki nie oczekują zmian i główna stopa ma pozostać na poziomie 1,5%. 45 minut później na konferencji prasowej uzasadnienie do podjętej decyzji zaprezentuje szef EBC J.C. Trichet. W tym samym czasie zostanie opublikowana liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Analitycy oczekują odczytu na poziomie 410 tys., czyli wyżej niż tydzień temu kiedy ten wskaźnik osiągnął poziom 391 tys.
Źródło: FMC Management