Walutowe kredyty mieszkaniowe dla gospodarstw domowych są obarczone szczególnym ryzykiem. Na należności z tego tytułu mogą bowiem bezpośrednio oddziaływać zmiany na rynku nieruchomości, a pośrednio – poprzez ryzyko kursowe kredytobiorcy – wahania kursów walutowych.
Na ryzyko kursowe narażone są zwłaszcza gospodarstwa domowe, które w większości nie otrzymują dochodów w walutach obcych i reprezentują relatywnie niski stopień świadomości tego ryzyka, a nie zabezpieczają się przed nim za pomocą instrumentów pochodnych. Tymczasem, to do gospodarstw domowych właśnie adresowane są akcje promocyjne, reklamy i inne zachęty stosowane przez banki. Niskie oprocentowanie może skłaniać do ich zaciągania osoby, których sytuacja dochodowa nie pozwala na obsługę kredytów złotowych, a zatem bardziej wrażliwe na wzrost kosztów obsługi zadłużenia. Dodatkowo klient nie jest często świadomy, że otrzymując kredyt po „kursie zakupu” waluty, a spłacając go po „kursie sprzedaży”, ponosi dodatkowy „ukryty” koszt ponad wskazane w umowie oprocentowanie.
Udzielane na długie okresy kredyty mogą być przedmiotem wpływu czynników makroekonomicznych i zmian w sytuacji materialnej kredytobiorców trudnych do przewidzenia w chwili powstawania zadłużenia. Dlatego też muszą być w sposób szczególny zarządzane przez banki – zwłaszcza wówczas, gdy stanowią istotną pozycję w portfelu.
Nadzór bankowy dostrzega zagrożenia związane z portfelem kredytów denominowanych w walutach obcych i dlatego portfel ten podlega szczególnemu monitorowaniu. Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego (GINB) nie tylko uważnie monitoruje ryzyko związane z tym zjawiskiem. W zakresie swoich ustawowych uprawnień podejmował także liczne działania, zmierzające do ograniczenia skali zagrożenia ryzykiem kursowym klientów banków, które może się przekształcić w ryzyko kredytowe samych banków. I tak, między innymi, zwracał się kilkakrotnie do banków z zaleceniami, by uwzględniły to ryzyko w zasadach udzielania kredytów, w polityce kredytowej, a także by analizowały wpływ potencjalnych zmian kursowych na jakość portfeli kredytowych. Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego wskazywał również na konieczność uświadamiania potencjalnym kredytobiorcom istoty ryzyka kursowego związanego z kredytami walutowymi. W październiku 2005 r. przestrzegał kierownictwo banków przed ryzykiem związanym z kredytami walutowymi. Praktyki banków w zakresie kredytowania w walutach obcych są także szczegółowo badane w trakcie inspekcji w bankach.
Ustawowym zadaniem GINB jest nadzorowanie zgodności działalności banków z przepisami ustawy Prawo bankowe, ustawy o Narodowym Banku Polskim, statutem oraz decyzją o wydaniu zezwolenia na utworzenie banku, w celu zapewnieniu bezpieczeństwa środków zgromadzonych na rachunkach bankowych. Zgodnie z treścią art. 138 ust. 7 ustawy Prawo bankowe, środki podejmowane w ramach nadzoru nie mogą naruszać umów zawartych przez bank. Ochrona konsumentów przed nierozważnym zadłużaniem się w walutach obcych nie leży natomiast w kompetencjach GINB, lecz instytucji powołanej do ochrony konsumentów.
Dlatego GINB skierował pismo do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dotyczące praktyk banków w zakresie oferowania osobom prywatnym kredytów walutowych. W piśmie zwrócił się z prośbą o wszczęcie – w ramach kompetencji Urzędu – postępowania wyjaśniającego, czy kampanie reklamowe, promujące kredyty w walutach obcych, oraz praktyki banków i pośredników kredytowych przy ich udzielaniu, nie naruszają zbiorowych interesów klientów ze względu na wprowadzanie ich w błąd poprzez niepełną informację o kosztach i podejmowanym przez nich ryzyku. GINB zwrócił się także o ewentualne podjęcie działań powstrzymujących banki i pośredników kredytowych przed takimi praktykami.
Na ryzyko związane z szybko rosnącym zaangażowaniem banków w kredytowanie w walutach obcych zwracają również uwagę różne międzynarodowe instytucje, takie jak Europejski Bank Centralny (EBC), Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), agencje ratingowe Standard&Poor’s i Fitch Ratings.
GINB z satysfakcją odnotowuje, że również banki dostrzegają niepokojący charakter tego zjawiska. Propozycja wprowadzenia ograniczeń znalazła się w stanowisku Związku Banków Polskich (ZBP) przekazanym do GINB. ZBP, zaznaczając że nie jest to jednolite stanowisko sektora bankowego, proponuje wprowadzenie całkowitego zakazu udzielania kredytów walutowych osobom nieosiągającym dochodów w walucie udzielanego kredytu.
Nie została jeszcze podjęta decyzja, czy i ewentualnie kiedy ograniczenie zostanie wprowadzone. Otwartą pozostaje również kwestia, na jakich zasadach miałoby być oparte ewentualne ograniczenie tj. czy wprowadzone zostaną np. limity odnoszące się do funduszy własnych lub udziału kredytów walutowych w portfelu kredytowym lub aktywach ogółem. Zaproponowana norma może przybrać całkowicie inną konstrukcję. Złożona przez ZBP propozycja bezwzględnego zakazu udzielania hipotecznych kredytów walutowych nie jest rozważana.
Po przeanalizowaniu wszystkich możliwości nadzór bankowy zaproponuje działania adekwatne do sytuacji i ryzyka na rynku. Po wypracowaniu stanowiska będzie ono przedmiotem konsultacji z sektorem bankowym.