Zysk netto Citigroup wyniósł w minionym kwartale 5,44 mld USD (1,04 USD na walor). To rekord, jeśli chodzi o rezultaty kwartalne w dotychczasowej historii tej najpotężniejszej światowej instytucji finansowej. Rok wcześniej firma zarobiła o 3,2% mniej. Przychody w I kwartale wzrosły o 6%, do 21,5 mld USD, trochę mniej niż oczekiwano. W raporcie została uwzględniona rezerwa na pokrycie kosztów restrukturyzacji, która wyniosła 272 mln USD. Rekordowe wyniki amerykański potentat zawdzięcza przede wszystkim bardzo dobrym rezultatom z działalności w bankowości detalicznej. Dobrze też radził sobie oddział specjalizujący się w inwestycjach typu private equity. Natomiast nieznacznie spadły zyski działów bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej.
Przy okazji publikacji wyników Citigroup zapowiedział też, że w ciągu 18 miesięcy skupi z rynku własne akcje (tzw. buy back) za aż 15 mld USD. W ramach poprzedniego podobnego programu pozostał firmie jeszcze wykup papierów za 1,3 mld USD. Prezes Charles Prince poinformował też, że w najbliższym czasie Citigroup wstrzyma się z inwestycjami i skupi się na poprawie zysku – pisze „Parkiet”.