Do połowy nadchodzącego roku stopy procentowe pozostaną na aktualnym poziomie. Nie będzie zatem większych zmian na rynku depozytów. To odpowiedni moment, aby rozpocząć stopniowe, regularne inwestycje na rynku kapitałowym – mówi w rozmowie z PRNews.pl Piotr Grzybczak, dyrektor zarządzający Banku BGŻOptima
Wojciech Boczoń, PRNews.pl: BGŻOptima wprowadził nowy Fundusz z lokatą. Produkt łączy depozyt z inwestycją. Do kogo taki produkt jest kierowany? Osoba preferująca lokaty może bać się inwestycji, z kolei inwestor woli inwestować na własną rękę.
Piotr Grzybczak, Dyrektor Zarządzający Banku BGŻOptima: Od początku obecności na rynku naszą misją jest pomoc w skutecznym oszczędzaniu i inwestowaniu. Zależy nam, aby klienci dostawali narzędzia, które pozwalają skutecznie pomnażać oszczędności. Dziś największym wyzwaniem dla osób szukających zysków są rekordowo niskie stopy procentowe, a spodziewamy się, że do połowy 2014 roku pozostaną one na obecnym poziomie. Dodatkowo obecna sytuacja na rynku kapitałowym, w tym korekta na giełdzie po ogłoszeniu planów dotyczących OFE, otwiera ciekawe możliwości do inwestowania.
Właśnie dlatego proponujemy klientom, który znają mechanizmy działania funduszy inwestycyjnych i są świadomi zarówno możliwości, jak i ryzyka jakie się wiąże z zaangażowaniem w TFI możliwość inwestycji na atrakcyjnych warunkach w starannie wyselekcjonowane subfundusze KBC TFI. Ich połączenie z wysokooprocentowanym depozytem daje szansę na wypracowanie niezłego zysku, a jednocześnie pozwala zachować poczucie bezpieczeństwa. Nasz produkt skierowany jest do klientów, którzy rozumieją, czym jest inwestowanie w fundusze. Lokata to dodatek do możliwości inwestowania na bardzo atrakcyjnych warunkach. Jest to rozwiązanie dla tych, którzy z jednej strony nie obawiają się inwestycji na rynku kapitałowym, ale też nie chcą lub nie są gotowi, aby samodzielnie zarządzać swoim portfelem akcji.
Czy w ogóle fundusz może być alternatywą dla lokaty? To w zasadzie dwa różne światy.
Zdecydowanie fundusze inwestycyjne i lokaty to dwa całkowicie różne produkty i nie powinny być traktowane jako zamienniki. Tradycyjny depozyt, czy konto oszczędnościowe to rozwiązanie dla klienta, który przede wszystkim chce mieć poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o jego oszczędności. Niestety w obecnej sytuacji rynkowej, kiedy mamy do czynienia z rekordowo niskimi stopami procentowymi wybór lokaty oznacza, że owszem nasze pieniądze są chronione przed utratą wartości w czasie, ale nie zarabiają tyle, ile moglibyśmy sobie wymarzyć. I stąd nie dziwi, że od końca 2012 roku coraz więcej Polaków, którzy są zainteresowani większymi zyskami decyduje się na powrót do funduszy inwestycyjnych. W całym 2013 roku miesiąc w miesiąc wpłacaliśmy do nich w sumie ok. miliarda złotych. Pamiętajmy, że złotą zasadą efektywnego pomnażania oszczędności jest dywersyfikacja. Zrównoważony portfel oszczędnościowo-inwestycyjny to zarówno lokaty, jak i produkty inwestycyjne. Wychodząc do klientów z propozycją produktu, który łączy te dwa produkty, ułatwiamy im taką dywersyfikację.
Czy Pana zdaniem jest to dobry moment na inwestycje w fundusze?
Moment, kiedy stopy procentowe były w cyklu spadkowym, w Polsce zawsze poprzedzał hossę na warszawskim parkiecie. Na przykład inwestując w fundusz akcji pod koniec marca 2005 r., kiedy rozpoczynał się cykl obniżek, i sprzedając posiadane jednostki uczestnictwa 25 miesięcy później (na zakończenie tego cyklu) można było średnio zarobić 109,8 proc. Dla porównania, rozpoczęte w kwietniu 2007 r. podnoszenie stopy referencyjnej na przestrzeni 19 miesięcy przyniosło przeciętnie aż 51,9 proc. straty na funduszach akcji. Porównując ten przykład do obecnej sytuacji, w której właśnie zakończył się cykl obniżek, a najnowsze dane napływające z realnej gospodarki są optymistyczne, wydaje się, że jest to odpowiedni moment, aby rozpocząć stopniowe, regularne inwestycje na rynku kapitałowym.
Jak Pana zdaniem będzie wyglądała sytuacja na rynku lokat w przyszłym roku?
Wrześniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian jest zgodna z naszymi prognozami. Spodziewamy się, że do połowy nadchodzącego roku stopy procentowe pozostaną na aktualnym poziomie. Nie będzie zatem większych zmian na rynku depozytów. Niemniej oczekiwane przez rynek ożywienie gospodarcze oraz prawdopodobny wzrost inflacji i co za tym idzie stopniowe podwyższanie stóp procentowych, którego oczekujemy w drugiej połowie 2014 roku każą przypuszczać, że na rynku pojawi się więcej ofert nieźle oprocentowanych długoterminowych depozytów. Dobra koniunktura wpłynie na wzrost tempa akcji kredytowej, a tym samym w ciągu roku z czasem niektóre banki mogą zabiegać o kapitał swoich klientów poprzez atrakcyjne promocje na produktach oszczędnościowych. Klienci szukający okazji w długich depozytach powinni pamiętać, że w porównaniu do lokaty na 3 miesiące, przy produktach rocznych należy oczekiwać oprocentowania wyższego o minimum 0,2 pkt. proc. i 0,6 pkt. proc. w przypadku depozytu na 24 miesiące.
Czy w obliczu niskich stóp procentowych bank będzie wprowadzał alternatywne produkty? Czego możemy się spodziewać?
Niskie stopy to większa atrakcyjność produktów inwestycyjnych. Dlatego m.in. w BGŻOptima na bieżąco rozszerzamy paletę oferowanych przez nas funduszy inwestycyjnych. Pod koniec lipca zaproponowaliśmy dwie nowe możliwości systematycznego oszczędzania i inwestowania – Optima Saver i Optima Duo. Oba te programy oprócz wygodnej dla przeciętnej osoby formy odkładania pieniędzy i konkurencyjnych warunków inwestycji, proponują także wysokie oprocentowanie na koncie oszczędnościowym. Fundusz z 7% lokatą, który od dzisiaj jest dostępny dla naszych klientów, to kolejny przykład produktu, który daje szanse na realizację zysków z inwestycji, a jednocześnie chroni cześć kapitału na bezpiecznym atrakcyjnie oprocentowanym depozycie. Jednocześnie rozumiemy różne podejście do ryzyka naszych klientów, stąd następny krok to produkty inwestycyjne z gwarancją kapitału – jeszcze we wrześniu lub najpóźniej w październiku uruchomimy pierwszy taki produkt. Naszym głównym celem jest ciągłe udowadnianie klientom, że oferta, którą im proponujemy pozwala w każdych warunkach gospodarczych osiągnąć przyzwoity zysk z oszczędności.
Czy zapadła już decyzja w sprawie wprowadzenia kart kredytowych w BGŻOptima? Taka informacja przewijała się przez media już kilkukrotnie. Skąd w ogóle pomysł na taki produkt w banku oszczędnościowym?
Tak – ale wdrożenie tego produktu planowane jest na luty przyszłego roku. Obecnie skoncentrowaliśmy się przede wszystkim na dalszym rozwoju naszej oferty oszczędnościowej i inwestycyjnej. Uważamy, że teraz jest dobry czas na rozpoczęcie inwestowania, więc poprzez rozwój oferty do tego przede wszystkim chcemy zachęcać naszych klientów.
Dlaczego w nowej reklamie pojawiają się Optymianie, a nie świnka? Przeszła na emeryturę?
Świnka skarbonka była nasza wierną maskotką od 2011 roku, ale uznaliśmy, że jest symbolem zbyt tradycyjnego podejścia do oszczędzania. Główny cel kampanii „Niech dobrobyt będzie z Tobą” to wzmocnienie znajomości marki Banku BGŻOptima jako specjalisty od oszczędzania i inwestowania pieniędzy oraz jedynego polskiego banku koncentrującego się wyłącznie na tym aspekcie usług finansowych. Priorytetem dla nas jest pokazanie, że oszczędzanie jest dla każdego. Wystarczy mieć tylko odpowiednią wiedzę gdzie szukać oszczędności. I nie chodzi tu tylko o produkty finansowe. Oczywiście zaoszczędzone w codziennym życiu pieniądze warto ulokować tam, gdzie przyniosą najlepszy zysk i do tego także będziemy namawiać Polaków. Z danych z naszego najnowszego raportu „Polak Oszczędny 2013 – w poszukiwaniu zysku” wynika, że choć szybko nadrabiamy zaległości w stosunku do średniej europejskiej jeśli chodzi o poziom zgromadzonych oszczędności ciągle jesteśmy w ogonie UE. W obecnym tempie zajmie nam jeszcze 27 lat, aby doszlusować do poziomu Unii! My uważamy, że to zbyt długo i dajemy Polakom Optymian, aby pomogli naszym oszczędnościom rosnąć szybciej.
Obok Optymian wprowadzamy dla naszej marki nowy claim: „Misja oszczędzanie”. To nie tylko hasło, traktujemy tą misję bardzo poważnie. Oszczędzanie powinno być w tej chwili kwestią niezwykle istotną dla każdego Polaka. Jeśli dodamy najnowsze zmiany systemu emerytalnego, trendy demograficzne i bliską zeru stopę oszczędzania w Polsce, z tego równania wyraźnie widać, że jeśli nie zadbamy o swoje osobiste finanse narażamy się na finansową katastrofę w przyszłości. Naszym celem w BGŻOptima jest danie Polakom wiedzy i narzędzi niezbędnych do tego, żeby zapewnili sobie optymalny poziom oszczędności nie tylko dziś, ale przede wszystkim na odległą przyszłość, co zapewni godziwe życie na emeryturze.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Wojciech Boczoń