Narodowy Bank Polski opublikował dane o bilansie płatniczym w grudniu 2008 roku. Zgodnie z oczekiwaniami, tak bilans obrotów bieżących, jak i handlowy, wykazały deficyt. Deficyt obrotów bieżących był jednak niższy od oczekiwań.
Według konsensusu publikowanego przez agencję Bloomberga analitycy spodziewali się, iż wypływy przekroczą wpływy o 2,25 mld euro, gdy tymczasem w rzeczywistości wielkość ta wyniosła 1,92 mld zł. Deficyt handlowy wyniósł 1.688 mln EUR wobec oczekiwanych 1.818 mln EUR. Narodowy Bank Polski przedstawił także podsumowanie bilansu płatniczego za ubiegły rok.
W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku łączny deficyt rachunku obrotów bieżących sięgnął 19,5 mld EUR i był wyższy do tego w 2007 roku o 4,8 mld EUR. Sam deficyt handlowy wzrósł w stosunku do 2007 roku o 3,8 mld euro i sięgnął 16,2 mld EUR. Jego przyrost był główną przyczyna zwiększenia się deficytu rachunku obrotów bieżących. Pogłębienie się deficytu handlowego związane było z wyższą dynamiką importu niż eksportu, które przyrosły odpowiednio o 14,1% i 12,2%.
W grudniu NBP odnotował także odpływ środków z tytułu zarówno inwestycji portfelowych (spadek o 663 mln EUR), jak i inwestycji bezpośrednich (spadek o 125 mln EUR). Informacja ta jest jak najbardziej spójna ze zjawiskami obserwowanymi na rynku walutowym. Co ciekawe, spadek inwestycji portfelowych w grudniu dotyczył przede wszystkim rynku obligacji (-619 mln EUR), które w tym czasie zwyżkowały (rentowność 5-letniej obligacji SP spadła z 5,8% do 5,3%). W całym 2008 roku odpłynęło 3,5 mld EUR inwestycji portfelowych, zaś napływ środków z tytułu inwestycji bezpośrednich wyniósł 11.150 mln EUR (w 2007 roku było to 16.649 mln EUR).
W zeszłym roku wzrosły polskie inwestycje zagraniczne: o 2,7 mld EUR zwiększyły się inwestycje bezpośrednie, zaś o 1 mld EUR spadły polskie inwestycje portfelowe. Na koniec ubiegłego roku stan oficjalnych aktywów rezerwowych wyniósł 44.139 mln EUR, co stanowi spadek o 554 mln EUR w stosunku do grudnia roku 2007.
Zarówno spadający eksport, świadczący o słabnącej kondycji ekonomicznej naszych partnerów handlowych, jak i wygasający import są kolejnymi objawami wchodzenia w fazę spowolnienia gospodarczego. Dane to nie wniosły nic nowego do oceny sytuacji gospodarczej.
Grzegorz Zatryb, Strefa Finansów
Źródło: Strefa Finansów Sp. z o.o.