Po lekkim odpoczynku podczas amerykańskiej i azjatyckiej sesji kurs EUR/USD powrócił do spadków, ustanawiając nowe minimum tego roku na poziomie 1,2857 i za razem najniższy kurs od września 2010 roku. Spadki zatrzymały się tuż pod dołkiem z 10 stycznia.
Cały czas utrzymuje się presja spadkowa i w najbliższym czasie prawdopodobne jest ustanawianie kolejnych minimów i ponowne zejście kursu do dolnej bandy kanału spadkowego zapoczątkowanego w ostatnich dniach października. Kurs eurodolara silne wsparcie powinien napotkać przy poziomie 1,26, który wyznaczony jest przez dołek z sierpnia 2010 roku oraz 78,6 proc. zniesienie Fibonacciego trendu wzrostowego zapoczątkowanego w czerwcu 2010 roku. Powód do spadków dała dzisiejsza aukcja włoskiego długu. Uplasowane zostały 4 serie obligacji o łącznej wartości 7,017 mld EUR z początkowej oferty na poziomie 5,0- 8,5 mld EUR. Rentowności, co prawda spadły z najwyższych poziomów w historii strefy euro (które zostały odnotowane pod koniec listopada), jednak rentowność „dziesięciolatek” cały czas znajduje się blisko poziomu 7 proc. Rentowność trzyletnich obligacji spadła z 7,89 proc. do 5,62 proc., a dziesięcioletnich z 7,56 proc. do 6,98 proc. Współczynnik bid to cover wyniósł odpowiednio 1,364 (poprzednio 1,5) i 1,579 (poprzednio 1,48). Z wydarzeń z Europy, poznaliśmy również dane o inflacji w grudniu dla Niemiec. Inflacja CPI wyhamowała z poziomu 2,4 proc. do 2,1 proc. r/r. (przy prognozie rynkowej na poziomie 2,2 proc.) Natomiast inflacja HICP wyniosła 2,4 proc. r/r, przy poprzednim odczycie na poziomie 2,8 proc. i prognozie 2,3 proc. Pojawiły się również dane zza Oceanu. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w poprzednim tygodniu wzrosła z poziomu 366 tys. (po korekcie z 364 tys.) do 381 tys. (prognoza zakładała wzrost do 375 tys.). Po serii lepszych od prognoz danych z amerykańskiego rynku pracy, dzisiejszy odczyt może nieco zaskakiwać. Jednak jest to tylko jedna publikacja słabszych danych, która nie oznacza jeszcze odwrócenia poprawiającej się tendencji w tym segmencie gospodarki. Poznaliśmy również odczyt indeksu obrazującego aktywność gospodarczą sektora wytwórczego w rejonie Chicago. Wartość indeksu Chicago PMI spadła w grudniu o 0,1 pkt. do poziomu 62,5 pkt., przy prognozie zakładającej spadek do 61 pkt.
Po wczorajszej deprecjacji, dziś polska walut ponownie traciła. Wzrosty nie ominęły tym razem kursu EUR/PLN. Zwyżkował on maksymalnie do poziomu 4,46, a zarysowana na wykresie dziennym formacja gwiazdy porannej połączona z powrotem niepokojów, tym razem o płynność na europejskim rynku międzybankowym, może zapowiadać powrót do wzrostów na złotym. Podobna sytuacja występuje na wykresie dziennym USD/PLN, na którym powstała formacja objęcia hossy. Dziś kurs zwyżkował do poziomu 3,4560. Dzisiejsza tendencja na złotym odwróciła się po interwencji Narodowego Banku Polskiego, który sprzedał na rynku waluty zagraniczne. Potwierdza to wczorajsze słowa wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego, który powiedział, że obecność NBP na rynku jest trwała i należy się z nią liczyć.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.