Nie wszystkie motocykle i quady muszą posiadać tablice rejestracyjne – te przeznaczone do jazdy po trasach off-road czy torach enduro, czyli nie poruszające się po drogach publicznych, nie podlegają zapisom prawa o ruchu drogowym dotyczącym obowiązkowej rejestracji pojazdów. Są jednak warunki jakie należy spełnić, by jeżdżąc w trudnym terenie takim pojazdem nie zarobić kilkuset złotowego mandatu. O czym warto pamiętać decydując się na kupno motocykla lub quada do jazdy typowo rekreacyjnej? Jak sfinansować taki wydatek? Na ten temat wypowiedział się ekspert Santander Consumer Multirent.
Zgodnie z zapisami Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, pojazdy takie jak samochody, motocykle czy quady, które poruszają się po drogach publicznych w Polsce muszą być zarejestrowane. Warto podkreślić, że za drogi publiczne, w rozumieniu ustawy, uważa się nie tylko miejskie ulice, drogi krajowe czy autostrady, lecz także drogi leśne, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów.
A co z motocyklami czy quadami, które nie poruszają się po drogach publicznych? Tymi, które kupowane są wyłącznie do celów rekreacyjnych czy rozwijania swoich pasji – przygotowanych do jazdy po torach enduro czy trasach off-road? Takie pojazdy nie muszą posiadać tablic rejestracyjnych.
– Trzeba jednak pamiętać, że niezarejestrowany pojazd mechaniczny może być wykorzystywany jedynie na specjalnie do tego przeznaczonych terenach, a jego transport powinien się odbywać wyłącznie na lawecie – mówi Marek Lewandowski, Menedżer ds. Produktu z Santander Consumer Multirent – Zgodnie z prawem nie musi być poddawany okresowym badaniom technicznym. Jednak ze względu na sposób użytkowania i przeciążenia jakim podlega, dla bezpieczeństwa powinno się go regularnie serwisować.
Popularność off-road i enduro cały czas rośnie. Coraz więcej Polaków interesuje się motocyklami i quadami, którymi można jeździć w trudnym terenie, często grzęznąc przy tym w wielkiej kałuży błota. Przybywa też specjalnych tras i torów oraz sklepów oferujących sprzęt dedykowany takiej formie rozrywki. Warto też podkreślić, że zainteresowanie sportami ekstremalnymi zdecydowanie zwiększyła… pandemia. Jak wynika z ubiegłorocznego raportu „Zwyczaje urlopowe Polaków”, co trzeci uważa, że po kolejnych lockdownach jesteśmy spragnieni mocnych wrażeń.
– Coraz większa liczba Polaków może pozwolić sobie na kupno specjalnego motocykla lub quada za gotówkę. Część jednak nie może bądź nie chce w tym celu naruszać swoich oszczędności czy bieżących dochodów. Z tego powodu, dealerzy coraz częściej podejmują współpracę z leasingodawcą oferującym finansowanie takich nierejestrowanych produktów. Rozwiązania te charakteryzuje minimum formalności, a oczekiwanie na upragniony sprzęt jest zdecydowanie krótsze, ponieważ leasingodawca nie musi rejestrować pojazdu w urzędzie wydziału komunikacji. Nie trzeba też czekać na otrzymanie tablic rejestracyjnych i dowodu – podkreśla Marek Lewandowski z Santander Consumer Multirent.
Źródło: Santander Consumer Multirent