„Jakie ekspertyzy prawne skłoniły ministerstwo skarbu do wypowiedzenia umowy prywatyzacyjnej? Czy na skutek tego ruchu przestała ona obowiązywać, czy nadal jest w mocy? Jaki jest obecny status prawny Eureko w relacjach z polskim rządem? Na te pytania chcieli wczoraj poznać odpowiedź posłowie z sejmowej komisji skarbu. Bezskutecznie, bo choć wiceminister skarbu Paweł Szałamacha miał wziąć udział w zwołanym na godz. 14 posiedzeniu prezydium komisji, nie przyszedł. Nie było też innych przedstawicieli resortu.”, pisze „Rz”.
„– Odpowiedzieliśmy na zaproszenie, ale nie mamy obowiązku uczestniczyć w posiedzeniach prezydium” – mówi „Rz” Paweł Szałamacha. „– Przesłaliśmy nasze wyjaśnienia.”
„– Nie znając odpowiedzi na nasze pytania, mamy prawo sądzić, że piątkowa decyzja jest wyłącznie wirtualnym ruchem prawnym” – twierdzi Aleksander Grad z PO. „– Skarb Państwa pokazuje, że brak mu rzeczywistych argumentów, a jedyną bronią, jaką dysponuje, jest frontalny atak na inwestora. Tym samym daje Eureko podstawy, by oskarżać Polskę o naruszenie umowy o ochronie inwestycji.”
W miniony piatek minister Wojciech Jasiński odstąpił od umowy sprzedaży akcji PZU firmie Eureko. Jako uzasadnienie podał, że Holendrzy nie dotrzymali umowy prywatyzacyjnej, bo zaskarżyli polski rząd do Trybunału Arbitrażowego w Londynie. Według ministra powinni natomiast rozwiązywać konflikt przed polskim sądem.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.