„Zgodnie z polskim ustawodawstwem maksymalne oprocentowanie pożyczki może wynosić czterokrotność stopy lombardowej, czyli obecnie 20 proc. Wiele firm skutecznie obchodzi tzw. „ustawę antylichwiarską”, udzielając pożyczek z oprocentowaniem grubo ponad 100 proc.” czytamy na „Forsal.pl”.
„Jak informuje Alertfinansowy.pl na czarnej liście wyzyskiwaczy znajdują się m.in. serwisy oferujące „pożyczki do domu”, a wśród nich tacy znawcy rzemiosła jak Provident albo mniej znani pożyczkodawcy np. Forminx i jego przybudówki – Prominent, Dobra Rata. Tych pierwszych nie trzeba nikomu przedstawiać. Działają na polskim rynku od wielu lat i skutecznie bronią się przed skrzywionymi klientami.” donosi „Forsal.pl”.
Dla osób potrzebujących gotówki w chwili podpisywania umowy często nie jest ważne, jaki będzie faktyczny koszt tego kredytu. Patrząc krótkowzrocznie, nie zwracają uwagi chociażby na to , ile będą musieli oddać pieniędzy instytucji, od której pożyczają pieniądze. A później, kiedy przychodzi do spłaty rat, zaczyna się szukanie pomocy. I czasem kończy się na spłacaniu kredytu kredytem.
Więcej w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w artykule Mirosława Kuka „Uwaga ba szarą strefę kredytową: Czyhają gigantyczne odsetki i same kłopoty”.