Oprócz resortu finansów bankami zajmują się inspekcja handlowa, która od miesiąca analizuje ceny opłat za operacje, oraz urząd antymonopolowy, który podejrzewa, że Czeska Sporitelna, Czeskoslovenska Obchodni Banka oraz Komercni Banka działają w zmowie kartelowej. Opłaty bankowe należąw Czechach do najwyższych na świecie.
Na wysokość tych opłat przy różnego rodzaju operacjach Czesi skarżą się od dawna. Rocznie ich suma przekracza 2 tys. koron na osobę. To za dużo – twierdzi minister finansów i proponuje bankom, aby m.in. zniosły opłaty za likwidację konta i przyspieszyły związaną z tym procedurę.
Jak podaje „Rzeczpospolita” resort zaleca też ujednolicenie nazewnictwa bankowych produktów i pakietów usług. Najbardziej kontrowersyjnym z postulatów jest zwolnienie z opłat urzędów państwowych. Jeśli banki nie odniosą się pozytywnie do propozycji resortu, minister postraszył wprowadzeniem takich zmian legislacyjnych, które je do tego zmuszą.
