„Jerzy Pruski, prezes PKO BP, nie zaliczył pierwszego zadania na stanowisku szefa banku. Rada nadzorcza odesłała na początku lipca do poprawki napisaną przez niego strategię (zawartą na ponad 30 slajdach), a w zasadzie poleciła stworzyć ją na nowo. Uwagi do dokumentu liczą 12 stron tekstu, przy czym często przewijającym się zarzutem jest zbyt duża ogólnikowość wizji PKO BP w wydaniu obecnego kierownictwa.", pisze gazeta.
Według nowych wytycznych, PKO BP ma zostać instytucją o narodowym, polskim charakterze. "Nie chodzi przy tym o zakonserwowanie obecnego stanu posiadania skarbu państwa, głównego udziałowca PKO BP. Wskazana jest dalsza prywatyzacja, z zachowaniem jednak rozproszonego akcjonariatu.", pisze "PB".
"O narodowym charakterze banku będzie świadczyć jego nazwa. Wytyczne do strategii zakładają przemalowanie i zmianę szyldu. Z logo zniknie akronim PKO, którego i tak większość klientów nie potrafi rozszyfrować poprawnie. Wyeksponowane zostanie za to rozwinięcie skrótu BP – Bank Polski. Jako znak graficzny zostanie zachowana skarbonka, utworzona z liter PKO. Zmienią się barwy banku: z granatowego – na narodowe.", informuje gazeta.
"Nowy make-up to tylko jeden z elementów nowego wizerunku banku, którego ważnym składnikiem jest społeczna misja. Wytyczne do strategii zakładają, że PKO BP, owszem, ma przynosić zyski, lecz dbałość o wyniki to nie wszystko […].", pisze "PB".
Rynek spekuluje, że obecnego prezesa PKO BP Jerzego Pruskiego mógłby zastapić w przyszłym roku Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku. W ostatnim czasie w PKO BP rozpoczęła już pracę grupa byłych menedżerów BRE, z którymi Lachowski blisko współpracował i dobrze ich zna. Może to oznaczać, że budowany jest zespół, którym pokieruje były prezes BRE. Do marca 2008 r. Lachowskiego obowiązuje klauzula o zakazie konkurencji wobec BRE Banku.
Więcej szczegółów w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".