Badanie Edgara Dunna dotyczące technologii płatności bezgotówkowych, wykazało, że niemal wszystkie banki oczekują wzrostu przychodów z prowizji od płatności i chcą poszukać nowych możliwości na tym rozwijającym się rynku. Dlatego też twórcy technologii płatności bezgotówkowych rozpoczęli walkę o pozyskanie banków na całym świecie. Zwłaszcza, że w tej chwili niewiele banków posiada specjalistyczne programy do obsługi płatności i koncentruje się raczej na wykorzystywaniu starych metod.
Prawie wszystkie przebadane banki oczekują ciągłego wzrostu przychodów z prowizji od płatności (od 3 do 12 procent). Jednak nadal wiele z nich nie stawia kwestii inwestycji w nowe technologie na priorytetowym miejscu, co pociąga za sobą ograniczanie wielkości budżetów przeznaczonych na te cele. Infrastruktura EMV została zastosowana w 40% przebadanych banków, w 35% była w trakcie wprowadzania, a kolejne 9% zastanawiało się nad jej wprowadzeniem. Pozostałe 16% w zupełności nie było nią zainteresowanych.
Wiele banków w Europie przeznacza część swojego budżet IT na innowacje regulacyjne lub potwierdzające zgodność, takie jak EMV. Dzieje się tak, ponieważ to właśnie oczekiwany zwrot z inwestycji w daną technologię, a przede wszystkim pewność jego osiągnięcia, jest dla banków najważniejsza. Właśnie dlatego nowe, innowacyjne i bardziej efektywne technologie obsługi płatności nie mają wysokiego priorytetu w planach inwestycyjnych.