Jak co roku nieubłaganie zbliża się termin rozliczenia podatku. Dla części podatników oznacza to konieczność dopłaty, niekiedy w wysokości znacznie przekraczającej miesięczny budżet. Według ekspertów z firm MDDP i Open Finance należny podatek można próbować rozłożyć na raty w urzędzie skarbowym albo udać się po pożyczkę do banków, które przygotowały specjalne oferty.
Jedna trzecia podatników czerpie dochody z więcej niż jednego źródła. Część z nich będzie musiała dopłacić fiskusowi za ubiegły rok, a jeśli będą to spore kwoty, może się okazać, że trzeba będzie je pożyczyć. Dopłaty mogą też dotyczyć osób, których dochody w ciągu roku przekroczyły wyższy próg podatkowy. Banki wychodzą takim osobom naprzeciw, przygotowując specjalne oferty.
Kredyt przeznaczony specjalnie na ten cel przygotował MultiBank. Jego oprocentowanie można uznać za atrakcyjne, bo wynosi 11,49 proc. (dla posiadaczy konta Aquarius) lub 12,49 proc. (dla pozostałych klientów). To stawki dużo niższe od standardowej oferty pożyczek gotówkowych w MultiBanku. Minusem jest jednak minimalna kwota kredytu, która wynosi 3 tys. zł. Jako że jest to kredyt celowy, przeznaczony wyłącznie na pokrycie dopłaty do podatku, ktoś, kto ma obowiązek dopłacić kwotę niższą niż 3 tys. zł, nie będzie się kwalifikował do takiego kredytu.
Oprócz kredytu celowego na PIT w kilku innych bankach znajdziemy pożyczki gotówkowe przyznawane na podstawie zeznania podatkowego. Można więc pożyczyć pieniądze na dopłatę, ale równie dobrze – korzystając z faktu, że mamy przygotowane zeznanie – na jego podstawie (zamiast zaświadczenia o zarobkach) dostać pieniądze na inny cel. Taką ofertę proponują: db kredyt, Getin Bank i ING Bank Śląski. W przypadku Getinu stali klienci mogą liczyć na niskie oprocentowanie w wysokości 8,4 proc. Klienci ING zapłacą 16 proc., a w db kredyt pożyczki oferowane są po 21,93 proc. Oczywiście trzeba jeszcze pamiętać o pobieranych przez banki prowizjach. Szczegóły oferty przedstawiamy w tabeli poniżej.
Założenia: kredyt w wysokości 3 tys. zł na 12 miesięcy, rodzina 2+1, dochód 5 tys. zł netto, stały klient banku
Źródło: Open Finance
Propozycje banków odnośnie dopłat do podatku nie kończą się na kredytach gotówkowych. Bank Millennium przygotował rozwiązanie dla posiadaczy kart kredytowych. Mogą oni zapłacić podatek dochodowy kartą oraz rozłożyć tę płatność na raty. Oprocentowanie takiej pożyczki wynosi 12,9 proc., a klient ma do wyboru płatność w 5 lub 10 ratach. Minimalna kwota podatku, jaką można rozłożyć na raty, wynosi 300 zł.
Oczywiście jeśli potrzebujemy sfinansować dopłatę do kredytu, wcale nie musimy korzystać ze specjalnej oferty. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zaciągnąć zwykły kredyt gotówkowy. Czasami może się on okazać nawet tańszy niż specjalna propozycja związana z rozliczeniem podatku. Wystarczy się rozejrzeć za promocyjnymi ofertami banków.
Założenia: kredyt w wysokości 3 tys. zł na 12 miesięcy, rodzina 2+1, dochód 5 tys. zł netto, stały klient banku
Źródło: Open Finance
Kolejnym niedrogim sposobem na sfinansowanie należnego podatku może być kredyt odnawialny w rachunku. Tego typu pożyczki mają zazwyczaj oprocentowanie niższe niż kredyty gotówkowe. Mniejsza jest również prowizja za udzielenie kredytu, chociaż w tym przypadku trzeba pamiętać, że płaci się ją raz do roku. Po 12 miesiącach trzeba będzie ponieść opłatę za przedłużenie umowy. Zaletą limitów w rachunku jest fakt, że ich efektywne oprocentowanie może być dużo niższe. Jeśli na konto, w ramach którego pożyczyliśmy pieniądze, wpływa co miesiąc pensja, zmniejsza ona poziom zadłużenia. Odsetki płacimy zaś tylko od wykorzystanego kredytu.
Założenia: kredyt w wysokości 3 tys. zł, rodzina 2+1, dochód 5 tys. zł netto, stały klient banku
Źródło: Open Finance
Trzeba oczywiście pamiętać, że pożyczenie pieniędzy od banku wiąże się z kosztami związanymi z odsetkami i prowizjami. Jeśli więc w następnym roku też grozi nam dopłata podatku, już wcześniej warto odkładać odpowiednie kwoty. Takie rozwiązanie będzie na pewno dużo tańsze, a co więcej, da szansę na to, że to bank dopisze nam odsetki.
Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance
Źródło: Open Finance