Powodów jest wiele – ogromne zadłużenie i deficyt budżetowy USA to problemy wręcz nie do rozwiązania. Bieżące dane są również często niekorzystne. Przykładem jest pogarszająca się sytuacja w budownictwie indywidualnym, o czym świadczy mniejsza ilość wydanych pozwoleń na budowę i rozpoczętych budów.
Przybywa ludzi bez pracy – wzrosła ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z 520 do 531 tys. Tylko z Beżowej Księgi publikowanej przez Fed wynika, że sprawy w USA idą w dobrym kierunku.
Potwierdzeniem tej tezy może być wzrost o 1 proc. indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board. Jest to ważny barometr gospodarki, gdyż jego wartość jest szacowana na podstawie 10 wskaźników makroekonomicznych dotyczących bezrobocia, zamówień, podaży pieniądza, stóp procentowych i oczekiwań konsumenckich w USA.
Z krajów europejskich otrzymaliśmy kilka pomyślnych wieści. W Eurolandzie zamówienia dla przemysłu wzrosły o 2 proc., co jest wynikiem lepszym od prognoz. Wstępne szacunki za październik pokazują wzrost wskaźników PMI dla przemysłu i usług w strefie euro, odpowiednio do 50,7 pkt oraz 52,3 pkt. Poprzednie wartości wynosiły 49,3 oraz 50,9 pkt.
Przekroczenie poziomu 50 pkt oznacza wyjście z recesji. Lepszymi wynikami PMI od średniej mogą poszczycić się Francja i Niemcy. Poprawił się też barometr koniunktury w gospodarce niemieckiej – wartość wskaźnika Ifo za październik wyniosła 91,9 pkt. Tymczasem gospodarka brytyjska wciąż boryka się z dużymi problemami – spadek PKB w trzecim kwartale wyniósł na Wyspach 0,4 proc.
Niektóre dane z polskiej gospodarki również nie są optymistyczne. Wrześniowa stopa bezrobocia wzrosła nam do 10,9 proc. Sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 2,5 proc. w porównaniu do września ubiegłego roku, co rozczarowało ekonomistów spodziewających się wzrostu na poziomie 4 proc. Martwi również spadek produkcji przemysłowej, która była o 1,3 proc. niższa niż we wrześniu rok temu. Pogorszyła się za to koniunktura w budownictwie i handlu.
W tym tygodniu zostanie opublikowana informacja o inflacji w Eurolandzie oraz stopie bezrobocia. Dowiemy się też, jakie panują nastroje w gospodarce europejskiej i wśród konsumentów. Niemcy opublikują dane o sytuacji na rynku pracy oraz inflacji.