Największe cięcie wymuszone nowymi przepisami dotknęło karty Raiffeisen Bank Polska. W przypadku karty Visa Gold oprocentowanie kredytu zostało obniżone o 10 pkt proc, do 17,99 proc, a opłata za jej wydanie jest niższa o 100 zł.
Lukas Bank, którego karty również należały do najdroższych na rynku, obniżył oprocentowanie z 29,9 proc. do 22,9 proc.
Bank BGŻ musiał obniżyć odsetki od transakcji gotówkowych realizowanych kartą kredytową. Od wczoraj spadły one o 1 pkt proc. Oprocentowanie zadłużenia, które jest wynikiem transakcji bezgotówkowych, nie zmieniło się i nadal wynosi 19 proc.
Wprowadzone ustawą limity zmusiły bankowców do przejrzenia tabel opłat i prowizji kredytów gotówkowych.
Pekao SA zmniejszył oprocentowanie debetu w koncie osobistym do 23 proc. Bank PKO BP obniżył opłaty za przyznanie kredytu gotówkowego. Przed 20 lutego maksymalna prowizja wynosiła 8,4 proc, a od wczoraj niezależnie od okresu kredytowania – 5 proc, a dla klientów banku – 4,75 proc.
Jednocześnie wzrosło oprocentowanie kredytu, które według zmiennej stopy wynosi od 8,40 proc, a stałej 8,20 proc. (wcześniej było niższe i wynosiło 7,90 proc. i 8,15 proc). Lukas Bank obniżył zarówno prowizje, jak i oprocentowanie kredytów gotówkowych i ratalnych, które w niektórych przypadkach przekraczało 23 proc.
Ustawa antylichwiarska jest jednak dziurawa i daje się ją ominąć, co wykorzystała firma pożyczkowa Provident, która do pożyczki gotówkowej dołączyła bardzo drogie, obowiązkowe ubezpieczenie na życie, które nie podlega 5-procentowemu limitowi opłat i prowizji. Tym samym faktyczny koszt pożyczki pozostał na takim samym poziomie jak wcześniej (za 1 tys. zł pożyczony na rok trzeba zapłacić ponad 700 zł).