Eurodolar dzień rozpoczął wzrostowo, wynosząc kurs pod poziom maksimum z tego tygodnia- 1,3070. Jednak tuż po ogłoszeniu wyników aukcji niemieckiego długu zaczęła się gwałtowna wyprzedaż wspólnej waluty i kurs EUR/USD w ciągu kilku godzin zniżkował maksymalnie do poziomu 1,2930.
Niemcy sprzedały 10- letnie obligacje o wartości 4,057 mld EUR z początkowej puli 5 mld EUR, rentowność wyniosłą 1,93 i była niższa o 5 pb. niż na poprzedniej aukcji z 23 listopada. Współczynnik bid to cover, co prawda wzrósł do poziomu 1,3 z 1,1 poprzednio, jednak popyt na niemieckie obligacje spadł poniżej średniej z ostatnich 5 lat. Dzisiejsza aukcja była bardziej udana niż aukcja listopadowa, jednak nie dała jednoznacznej odpowiedzi czy kryzys zadłużenia w strefie euro nie pogrąża najsilniejszej gospodarki regionu.
Notowaniom wspólnej waluty dodatkowo nie pomagała informacja jakoby Hiszpania miała zwrócić się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej o pomoc finansową (ostatecznie informacja ta została zdementowana), jak również spadek inflacji HICP w strefie euro z 3 proc. do 2,8 proc. r/r, co może sprzyjać kolejnej obniżce stóp procentowych w Eurolandzie. Aukcja długu odbyła się również w Portugalii. Sprzedano 3- miesięczne bony skarbowe o wartości 1 mld przy średniej rentowności na poziomie 4,346 i współczynniku popytu do podaży równym 2,4. Ponadto Niemcy podały finalną wartość indeksu PMI dla usług w grudniu. Odczyt został niespodziewanie zrewidowany z 52,7 do 52,4 pkt. (w listopadzie odczyt wyniósł 50,3 pkt.). Rewizja dotyczyła również indeksu PMI dla strefy euro. Finalna wartość w grudniu wyniosła 48,8 pkt. (wstępna- 48,3pkt.) i wzrosła z 47,5 pkt. w listopadzie.
Kolejny odczyt lepszy od prognozy zanotowały Stany Zjednoczone. Zamówienia w przemyśle w listopadzie wzrosły o 1,8 proc. m/m (prognoza zakładała wzrost o 1,6 proc.), podczas gdy w październiku odnotowały spadek o 0,2 proc. m/m (po rewizji z -0,4 proc.). Notowaniom złotego ciążą nie tylko problemy zadłużeniowe strefy euro ale również sytuacja w krajach, zaliczanych do regionu Europy Środkowo- Wschodniej, takich jak Węgry. Dziś węgierski forint odnotował najniższą wartość w stosunku do euro, posyłając kurs EUR/HUF do rekordowego poziomu 320,30. Nie jest to bez znaczenia dla polskiej waluty, gdyż korelacja między kursem złotego i forinta wynosi 0,88. Osłabienie forinta spowodowane było przyjęciem przez węgierski parlament ustawy, która zdaniem Komisji Europejskiej ogranicza niezależność banku centralnego. To z kolei stawia pod znakiem zapytania udzielenie Węgrom pożyczki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Unię Europejska. Jeżeli Węgry nie otrzymają tych środków mogą mieć jeszcze poważniejsze problemy finansowe niż dotychczas, co nie pozostanie bez wpływu na kurs złotego. Dziś polska waluta osłabiła się znacznie zarówno wobec euro jak i dolara. Kurs USD/PLN przebił ostatnie szczyty, tracąc prawie 600 pipsów i znalazł się na poziomie najwyższym od 16 grudnia- 3,4760. Natomiast EUR/PLN wzrastał o prawie 400 pipsów do poziomu 4,4970. Mimo relatywnie silnych fundamentów polskiej gospodarki, utrzymujące się słabe nastroje na rynkach powodowane przez doniesienia z europy, wciąż wywoływać będą presję na deprecjację złotego i możliwe duże wahania wartości polskiej waluty. Odpowie to również na pytanie na ile obecność władz monetarnych pod koniec roku podyktowana była chęcią „wywalczenia” jak najlepszego kursu, a na ile faktyczną jego stabilizacją w okresach podwyższonej zmienności.
Szymon Zajkowski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.