Jak podaje „Rzeczpospolita”, „w krajach ‚trzynastki’ klienci płacili bankom średnio 72 euro, a poza strefą aż 84 euro, czyli 17 proc. więcej. Sumy te dotyczą osób średnio aktywnych w korzystaniu z usług bankowych, uwzględniają również specyfikę każdego kraju, to znaczy popularność poszczególnych produktów. Pod uwagę brane były m.in. opłaty za prowadzenie rachunków, operacje gotówkowe, płatności. Niestety Capgemini nie chciał w tym roku ujawnić, ile płaci się w poszczególnych krajach. Z ubiegłorocznego raportu można jednak wywnioskować, że w Polsce usługi są droższe niż w Europie Zachodniej.”
„Przed rokiem w eurolandzie opłaty wynosiły średnio 73 euro, a u nas 79 euro. Co więcej, jeżeli klient był bardzo aktywny i przeprowadzał dużo operacji, na Zachodzie musiał płacić ok. 100 euro za rok, w Polsce zaś ponad 130 euro.” – czytamy.
Więcej informacji w „Rzeczpospolitej”.